Śmierć Igora. Nadzorujący nie mieli doświadczenia. PiS zlikwidował konkursy
Na polecenie ministerstwa spraw wewnętrznych i administracji, którym kieruje Błaszczak, przestały obowiązywać konkursy na stanowiska kierownicze w policji. - Decydują wyłącznie znajomości, czasem przypadek - podkreśla doświadczony funkcjonariusz komendy głównej
falszywy_prosty_pasek z- #
- #
- #
- #
- #
- 42
- Odpowiedz
Komentarze (42)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
To są socjalistyczne metody sprawowania władzy. Kierunek wprost na PRL, odwrotny niż w normalnym państwie.
No ale siedmiu tysiącom nie pomożemy więc ciemny naród zachwycony.
Efekty psucia państwa będą trudne do odrobienia, bo władza nie lubi się ograniczać.
Jeśli nie ma bodźca finansowego to zawsze jest selekcja negatywna. Bo jak się zatrudni kogoś kumatego to cię może za to spotkać tylko "nagroda" w postaci wygryzienia ze stołka. To proste jak drut.
@7oo-: Nie wszystkie konkursy są ustawione. Zapewne nawet nie ich większość.
Tzn tak było. Obecnie w służbie cywilnej konkursów nie ma, więc za każdym razem posadę zdobywa znajomy królika. Czy królik się akurat kieruje kwestiami merytorycznymi czy czystym kolesiostwem - to już jego prywatna sprawa, partia nie ma zamiaru tego
@7oo-: Kolega nigdy na rekrutacji nie był. Masz postawione konkretne wymagania merytoryczne (bo pracodawca zatrudnia, aby zarobić, a nie po to żeby wyłącznie płacić pensję), masz kilkunastu/dziesięciu kandydatów, wybierasz najlepszego. Niemal identyczna forma wyboru pracownika, z tym, że nie wymuszona ustawą.
W spółkach państwowych obecnie zatrudnia się pracowników nie po to, żeby pracowali, ale
Czy @Moderacja nie powinna się zainteresować nagłym, masowym, zakopywaniem jako IN czymś co nijak się nie da do IN przypisać?
Jak wy się wytłumaczycie?
Komentarz usunięty przez moderatora