Panowie i Panie, w weekend odebrałem takie oto pisemko z poczty.
Jest tam informacja, że prawie 5 lat temu w październiku auto z numerem rejestracyjnym takim jak moje stało gdzieś na ul. Zachodniej w strefie płatnego parkowania.
1) Nie pamiętam tego parkowania jako że było to dość dawno
2) Ponieważ nie ma informacji jakie to było auto to nie wiem czy to moje czy tylko z moją tablicą (którą ktoś np. pożyczył)*
3) Nie mam jak sprawdzić czy była to rzeczywiście strefa płatnego parkowania, lub że stałem w czasie gdy taka opłata jest zasadna ponieważ podana jest tylko ulica.
Nie mam zamiaru płacić ponieważ uważam to za próbę wyłudzenia.
Nie sprawdzałem jeszcze przepisów, na które się powołują więc nie wiem jaka będzie moja odpowiedź, ale w pierwszej chwili na pewno chciałbym ich poprosić o kopię upoważnienia Prezydenta Miasta Łodzi na które się powołują.
Ktoś przeszedł podobną sprawę?
*Żeby było śmieszniej to zgubiłem 2 raz tablicę rejestracyjną, właśnie tą. Za pierwszym razem przy próbie zgłoszenia okazało się że już czeka na komisariacie (wypadła z nisko zawieszonej ramki na przejeździe kolejowym po kontakcie z torowiskiem).
Za drugim razem przy obfitych opadach śniegu ramka z przodu połamała się na nieodśnieżanej ulicy [znów nisko nad ziemią]. Przy próbie zgłoszenia na komisariacie powiedzieli mi żebym nie zgłaszał tylko poczekał miesiąc bo może ktoś znajdzie i odda/odnajdzie się w wydziale komunikacji.
Komentarze (59)
najlepsze
Zdjęcie ułatwiło by też weryfikację że rzeczywiście stanąłem na miejscu płatnym bo zwykle specjalnie jadę dalej żeby potem nie myśleć czy starczy mi czasu.
Musiałeś dostawać wcześniej wezwania do zapłaty (nawet jeśli nie odebrałeś to się liczą). Jeśli nic nie zrobisz ściągną ci to z konta (mogą ci zablokować wszystkie konta do
Np. nie ma przepisu który mówi że nie wolno parkować na trawie, jest inny który mówi że nie wolno niszczyć zieleni, w związku z tym przy ukaraniu kogoś instytucja musi wykazać że faktycznie doszło do zniszczenia trawy/zieleni (np.
A możesz poprosić aby wysłali ci dowód, że twoje auto tam stało? Jak wyślą ci zdjęcie twojego auta bez biletu to zapłać (pewnie zapomniałeś, 5 lat minęło, mogło wylecieć z głowy), a jak nie wyślą to zgłaszaj do Rzecznika Praw Obywatelskich próbę wyłudzenia.