@Benti: Swoją droga rodzi to czasem ciekawe dyskusje, jakoby kierowca który opanował jakiś spektakularny poślizg jest lepszy od tego którzy przejechał bez poślizgu. no bo patrzcie jakie umiejętności, miota nim jak szatan a on opanował. Tylko wciąż lepszym kierowca jest który przejedzie tak samo szybko, jak nie szybciej, zwyczajnie do takiego poślizgu nie doprowadzając. Mimo to uznanie w takiej sytuacji zawsze zyskuje ten co "walczył" i wygrał z autem (choć
Różnicą, która doprowadza do poślizgu może być sprzęt, a nie umiejętnosci. Mocniej zuzyte opony, inna mieszanka, bieżnik, lub silniejszy podmuch wiatru, który mocniej wpłynie na pierwsze auto, niż drugie (bo jest w tunelu aerodynamicznym).
Tak więc biorąc pod uwagę inne zmienne, które na pewno tutaj zachodzą, uwazałbym z tym porownywaniem umiejętności. Niewątpliwie ten, który opanował auto, ma umiejętności. Drugi zawsze mógł z racji sprzętu i technologi przy tej samej
Komentarze (49)
najlepsze
http://www.aussieracingcars.com.au/about/about-the-cars
Komentarz usunięty przez moderatora
Różnicą, która doprowadza do poślizgu może być sprzęt, a nie umiejętnosci. Mocniej zuzyte opony, inna mieszanka, bieżnik, lub silniejszy podmuch wiatru, który mocniej wpłynie na pierwsze auto, niż drugie (bo jest w tunelu aerodynamicznym).
Tak więc biorąc pod uwagę inne zmienne, które na pewno tutaj zachodzą, uwazałbym z tym porownywaniem umiejętności. Niewątpliwie ten, który opanował auto, ma umiejętności. Drugi zawsze mógł z racji sprzętu i technologi przy tej samej
Gdyby mieli zamknięte, to nic by w lusterkach nie widzieli przy takiej pogodzie.