Nowy rekord świata w skoku w dal? Prędzej umrzesz niż się go doczekasz
Mówimy o dyscyplinie, której rekord należy do najrzadziej bitych w ogóle – dwa ostatnie padły bowiem 26 i 49 lat temu. Wiele mówi zresztą już sam fakt, że rekord świata z 1901 r. dałby medal na ostatnich… mistrzostwach Polski.
apaczacz z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 114
- Odpowiedz
Komentarze (114)
najlepsze
@magenciorek: Proszę bardzo, włącz sortowanie po dacie i już( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Dziki_Odyniec:
akurat chodzi o to aby było widowisko, czyli patrzysz i widzisz kto prowadzi, kto goni itd.
skok w dal to prędkość początkowa, a ta przy tym, że wyniki na 60 są coraz lepsze, powinny od czasu do czasu się zmieniać...
Kiedyś się też nad tym zastanawiałem i nawet trochę googlowałem na ten temat i odpowiedź jaką dostałem w pierwszym odruchu mnie zdziwiła, ale jednak ma sens.
Problemem jest tak naprawdę rozwój lekkoatletyki, w tym sprintu. Obecnie młody zawodnik biegający szybko może:
- zadbać o muskulaturę, specjalizować się w krótkich dystansach, gdzie jest wielka sława oraz wielkie pieniądze od sponsorów
- zadbać o patykowatą sylwetkę, aby spróbować wygrać w dyscyplinie,
Teoretycznie biali sprinterzy powinni się za to zabrać, bo z czarnymi na 100 m nie mają szans, ale te 0,2 sek wolniej na 100m nie stanowi mega róznicy w samym skoku.
Jest, nie mam żadnych wątpliwości, że i tę dyscyplinę s-------ą.
Era Dopingu zaczyna się od drugiej polowy lat 80-tych przybiera mocno an sile w 90-tyc.
Startowanie w kategorii kobiet będąc hermafrodytą lub bardziej żałosnym sposobem będąc facetem ale mówić, że uważa się za kobietę, to nic innego jak omijanie kontroli antydopingowych.
Jak ten biegacz caster semenya, co się podaje za kobietę, mimo, że wygląda jak facet i w dodatku wziął ślub z kobietą, przecież on ma tyle testosteronu co przeciętny facet (co bezpośrednio przekłada się na siłę fizyczną), więc
David Epstein: Are athletes really getting faster, better, stronger?