40 lat temu zginął Stanisław Pyjas. Czy poznamy pełną prawdę o jego śmierci?
Mija 40 lat od śmierci Stanisława Pyjasa, studenta Uniwersytetu Jagiellońskiego, współpracownika Komitetu Obrony Robotników i działacza opozycyjnego w okresie PRL. Jego ciało znaleziono 7 maja 1977 r. w bramie przy ul. Szewskiej w Krakowie.
darosoldier z- #
- #
- #
- #
- #
- 39
- Odpowiedz
Komentarze (39)
najlepsze
No teraz państwo nikogo nie morduje, to ludzie protestują spokojnie tak jakoś od ponad 25 lat. Pomijając protesty górników czy wysypanie zboża na tory to mamy spokojne protesty jak ludzie nie zgadzają się z władzą, jak na demokratyczne państwo przystało.
Podnosimy
"Twoje starania, żeby wyjaśnić sprawę zabójstwa Pyjasa, to oddzielna historia.
Tak i jeśli mamy o niej teraz mówić, musimy przeskoczyć do początku lat 90, kiedy wróciłem do Polski z Francji. Przyjeżdżam i widzę, że szefem Zakładu Medycyny Sądowej jest Zdzisław Marek, esbecki ekspert. To na podstawie jego ekspertyzy uznano, że śmierć Staszka to skutek wypadku. A przecież Marek pojawiał się jako negatywny bohater choćby u Jana Józefa Lipskiego w historii KOR. On był ekspertem przy sprawie śmierci działacza chłopskiego Zadrożnego, potem także przy sprawie księdza Isakowicza-Zaleskiego, który został dwa razy pobity. To było dla mnie zupełnie niewiarygodne, takie powitanie Ojczyzny.
Co wtedy zrobiłeś?
Idę do prof. Andrzeja Szczeklika, który był rektorem Akademii Medycznej w Krakowie i był przyzwoitym człowiekiem. Mówię mu: Panie profesorze, jest tu taki Marek, Zakład Medycyny Sądowej, to część Akademii. A on na to: Wiem, że to nie ejst świetlana postać, ale nic mu nie mogę zrobić, to samodzielny pracownik naukowy. A Marek występuje wtedy często na kongresach deontologicznych na całym świecie, reprezentuje nasz kraj. Polska początku lat 90 w pigułce"
premierowo pokazywany w TVN, tak w TVN
http://www.youtube.com/watch?v=OY8R75fIb9U&list=PLPDhHdXBxNRGUiLE_Gv_7EXzJyuLwX6BP
@sanglier: Pewnie jakiś oficer miał akurat urlop, czy coś.