Gdyby ktoś chciał kupić ten "wynalazek" to już dawno Łągiewka by go sprzedał. Jak by sobie wielki balon przyczepił do kaszlaka i na podwórku pokazywał jak to można przywalić w parkan i nic się nie stanie to też by go geniuszem nazywali? Zbudował coś co jest niepraktyczne, nie ma w tym nic nadzwyczajnego ani odkrywczego i całe życie stracił na wmawianiu ludziom że jest geniuszem (i co dziwne
Przecież ten portal to jeden z najgorszych raków. Wystarczy spojrzeć na kanał na yt, na którym promuje "zappery nunczako", cewki Tesli, które gromadzą "wolną energię" oraz odblokowanie punktów energetycznych w organach za pomocą słuchawek z diodami UV ("urządzenie kwantowego rezonansu") XD https://www.youtube.com/watch?v=hsEhzZZh78o https://www.youtube.com/watch?v=Pt4xbU28ZMY https://www.youtube.com/watch?v=3xLdtJWwd6E Panie, ale to wszystko nie ma szansy się wybić bo zmowa koncernów! Specjalnie dla was kanał "monitorpolski" ( ͡°͜ʖ͡°) Pamiętajcie, że jeśli
@stooley32 kiedys dla beki ogladalem jak gosc przez pol godziny gadal obok jakiegos pudla z dykty. Opowiadal ze to generuje wolna energie. Mnie sie wydaje ze oni to robia dla swoich groopies.
To cudo nigdy nie miałoby zastosowania jako zderzak w samochodzie. Wystarczy zobaczyć film który wrzucam. Spójrzcie na kierowcę co się z nim dzieje w momencie uderzenia pojazdu o przeszkodę. Już pomijam prędkość, która nawet nie wygląda na 40 km/h. Gościu po prostu prawie uderza głową w szybę. Dlatego nigdy nie powtórzono takiego eksperymentu w sterylnych warunkach (samochód rozpędzony do 50 km/h, betonowa przeszkoda, mnóstwo kamer rejestrujących). Z prostej przyczyny. Kierowca znalazłby się
Zwykły zderzak oraz strefy zgniotu są po to żeby ciało kierowcy (i pasażerów) zatrzymało się z prędkości początkowej do zera na jak największej drodze. Dzięki temu na ciało działa zdecydowanie mniejsze przeciążenie. Natomiast zderzak Łagiewki chroni konstrukcje auta (i to tylko przy niskich prędkościach) a nie kierowcę na którego będzie działać zdecydowanie większe przyspieszenie (ujemne) niż w klasycznym aucie.
Zderzak Pana Lucjana łamał jedno z praw Einsteina (żyda) . Niestety na tyle skutecznie że brak było pewnych wyliczeń matematycznych by na papierze wykazac że to urządzenie działa. Było to jednym z powodów dla których odmówiono mu w Polsce prawa do patentu. Skoro nie da się wyliczyc to urządzenie nie ma prawa działac ( takie uzasadnienie ). Od dawna śledzę poczynania tego człowieka i zszokowany jestem informacją o jego śmierci. Po opracowaniu
@arcybiszkopt: Monitor Polski to klasyk, klasyków - biorezonatory, cząsteczki o 8 prędkościach światła to tam norma. No i oczywiście rosyjscy naukowcy, którzy w tajnych laboratoriach budują statki kosmiczne. Są również opisy przeżyć osób represjonowanych przez Domy pomocy społecznej. Polecam lekturę.
Co ciekawe to są tutaj użytkownicy, którzy traktują ten portal jako rzetelne źródło informacji.
@Gargots: z tego co kojarze energia kinetyczna pojazdu jest przy zderzeniu zamieniana na energie kola zamachowego. Podobno za duze ustrojstwo do motoryzacji ale nadaje sie np. jako odbojnik w portach dla bardzo duzych jednostek
@zagorzanin: mega szanuje ten blog - lata temu przedstawili historie jednej "genialnej" habilitacji, którą nota bene recenzowali pracownicy mojego instytutu.
Jaka zbieżność nazwiska z nazwą wynalazku ( ͡°͜ʖ͡°)
@Chino: No, Podobnie jak Tablica Mendelejewa, ciuchy Armani Gucci czy dieta prof. Kwasniewskiego i miliony innych rzeczy nazwanych nazwiskiem pomyslodawcy. Niesamowite odkrycie. A wiesz ze firme Hugo Boss zalozyl Hugo Ferdinand Boss?? No niesamowity zbieg okolicznosci..
Ja się odniosę do tego czwartego filmiku w powiązanych (z trójnikiem), czyli https://www.youtube.com/watch?v=FgsJrimgPiQ . Te doświadczenie oczywiście nic nie udowadnia ani nie wyjaśnia, zawiera ono karygodny błąd: trójnik ów jest przymocowany do podłoża a powinien raczej poruszać się z tym uderzającym ciężarkiem. Nie jest to więc układ inercjalny, siły się "rozchodzą" do linoleum tej sali ( ͡°͜ʖ͡°) (tak, wiem, to nie linoleum tylko PCW). W gruncie
@cation: Jeszcze jedna rzecz. Podobno Łągiewka postulował jakoby na ten uderzający ciężar nie działały siły bezwładności (tak przełomowy miałby być jego wynalazek). Oczywiście na tym doświadczeniu nic takiego nie mierzy, nie ma tam żadnych akcelerometrów czy choćby szklanki z wodą.
@cation: Ale zdajesz sobie sprawe ze ten cały zderzak to amortyzator pneumatyczny przymocowany do listwy zebatej napedzajacej kolo zamachowe? Im wieksza predkosc koła zamachowego tym wiecej energii pochloneło. I jeszcze te wspominki o KERS?! W lepszych wersjach miał nawet przekladnie bezstopniową...
Ludzie fizyki nie rozumieją, jak w sredniowieczu, to dla nich czarna magia.
Tak sobię próbuję wyobrazić działanie tego mechanizmu i wyobraźnia mi mówi, że to urządzenie nie ma sensu.
Przypadek 1: Wyobrażam sobię 100kg wózek bez mechanizmu łągiewki, uderzający w ścianę z prędkością 100km/h. Efekt? W momencie zderzenia spotkamy opóźnienie ze 100km/h do 0 na bardzo krótkiej odległości rzędu milimetrów. Wiadomo wydzieli się duża energia, którą to zderzak łągiewki miałby pochłonąć gdyby tam był.
Przypadek 2: Ten sam wózek ta sama prdękość, to samo
@Nedkely: dzialalo ale nie byla to jakas tajemna wiedza tylko kolo uamachowe odbieralo energie zderzenia i zamienialo ja w ruch obrotowy wirnika. Podobnie jak taka zabawka ktora nazywa sie "baczek"
@Ben_one: @kruel_power_cube: A to nie jest tak, że obojętnie gdzie wydzieli się energia i co zniszczy lub nie, to dla człowieka zabójcza jest akceleracja hamująca wynosząca kilkadziesiąt g, bo samochód zatrzymuje się z ogromnej prędkości na kilku-kilkudziesięciu centymetrach? Bo wtedy każdy organ człowieka pędzie z ogromną prędkością, i można by powiedzieć "rozbija się o pas"?
To nie był wynalazca, to był człowiek od marketingu i to słabego zresztą. "Zrobił" jedna rzecz, próbował ją przedstawić jako coś rewolucyjnego, burzącego zasady fizyki nawet, ale nikt kto się na tym zna nie uwierzył bo nie ma zresztą w co, łykneli tylko Ci ci się na fizyce nie znają, ale oni przecież tego nie kupią. I tak całe życie.
Komentarze (255)
najlepsze
Gdyby ktoś chciał kupić ten "wynalazek" to już dawno Łągiewka by go sprzedał. Jak by sobie wielki balon przyczepił do kaszlaka i na podwórku pokazywał jak to można przywalić w parkan i nic się nie stanie to też by go geniuszem nazywali?
Zbudował coś co jest niepraktyczne, nie ma w tym nic nadzwyczajnego ani odkrywczego i całe życie stracił na wmawianiu ludziom że jest geniuszem (i co dziwne
https://www.youtube.com/watch?v=hsEhzZZh78o
https://www.youtube.com/watch?v=Pt4xbU28ZMY
https://www.youtube.com/watch?v=3xLdtJWwd6E
Panie, ale to wszystko nie ma szansy się wybić bo zmowa koncernów! Specjalnie dla was kanał "monitorpolski" ( ͡° ͜ʖ ͡°) Pamiętajcie, że jeśli
Ok daj mi dowód, że ten pojazd porusza się z prędkością 40 km/h.
xD
wykopki zdejmijcie te folie z głowy już
Natomiast zderzak Łagiewki chroni konstrukcje auta (i to tylko przy niskich prędkościach) a nie kierowcę na którego będzie działać zdecydowanie większe przyspieszenie (ujemne) niż w klasycznym aucie.
Co ciekawe to są tutaj użytkownicy, którzy traktują ten portal jako rzetelne źródło informacji.
kwikłem xD
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Chyba mam inne podejście do frazy z ostatniej chwili niż redaktorzy
http://mlodyfizyk.blox.pl/2016/10/Kurek-i-Kaminski-przewracaja-sie-w-grobie.html
Tak, zderzak Łągiewki działa. Tak jak działa strefa zgniotu, amortyzator, czy jak tutaj na blogu napisano - poduszka puchowa.
@Chino: No, Podobnie jak Tablica Mendelejewa, ciuchy Armani Gucci czy dieta prof. Kwasniewskiego i miliony innych rzeczy nazwanych nazwiskiem pomyslodawcy. Niesamowite odkrycie. A wiesz ze firme Hugo Boss zalozyl Hugo Ferdinand Boss?? No niesamowity zbieg okolicznosci..
Te doświadczenie oczywiście nic nie udowadnia ani nie wyjaśnia, zawiera ono karygodny błąd: trójnik ów jest przymocowany do podłoża a powinien raczej poruszać się z tym uderzającym ciężarkiem. Nie jest to więc układ inercjalny, siły się "rozchodzą" do linoleum tej sali ( ͡° ͜ʖ ͡°) (tak, wiem, to nie linoleum tylko PCW). W gruncie
Ale zdajesz sobie sprawe ze ten cały zderzak to amortyzator pneumatyczny przymocowany do listwy zebatej napedzajacej kolo zamachowe? Im wieksza predkosc koła zamachowego tym wiecej energii pochloneło. I jeszcze te wspominki o KERS?!
W lepszych wersjach miał nawet przekladnie bezstopniową...
Ludzie fizyki nie rozumieją, jak w sredniowieczu, to dla nich czarna magia.
Tego nie przeczytasz w ścierwomediach.
( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)
Przypadek 1:
Wyobrażam sobię 100kg wózek bez mechanizmu łągiewki, uderzający w ścianę z prędkością 100km/h. Efekt? W momencie zderzenia spotkamy opóźnienie ze 100km/h do 0 na bardzo krótkiej odległości rzędu milimetrów. Wiadomo wydzieli się duża energia, którą to zderzak łągiewki miałby pochłonąć gdyby tam był.
Przypadek 2:
Ten sam wózek ta sama prdękość, to samo