40 tys to i tak mało, ja bym na miejscu rodzin wniósł pozew do sadu przeciwko MON - właściciel samolotu - z pewnością by wygrali odszkodowanie na sumę KILKUSET TYS ZŁOTYCH!!.
no wiec mowie powinno być pozwane MON skarb Państwa i po wyroku powinno być wypłacone stosownie duże odszkodowanie. Ale pewnie już się zabezpieczyli przed tym jakimś zapisem i każdy kto odbierał te 40 tys zobowiązał się do nie wytaczania powództwa w zamian za te 40 tysiączków. Czy wina pilota czy samolotu i tak odpowiada MON ze ich nie ubezpieczył przed lotem co powinno być w ogóle standardem
Mimo iż zdarzają się śmiertelne wypadki to większość ludzi przeżyła w tej sytuacji (a przy "samolocie" poumierali główni żywiciele rodziny). Zresztą jestem pewien że jakby porobili odszkodowania na przykład 100000 dla każdego kto stracił dom to zaraz by był wykop co to robi rząd z pieniędzmi z naszych podatków.
No tak. Łatwo się mówi. Takich rodzin co ucierpiało od powodzi jest tysiące - jakby rząd chciałby każdemu dać pieniędzy rzędu 40 tys. zł. to byśmy ładnie ucierpieli na tym wszyscy. Daliby na to to znowu np. służba zdrowia by ucierpiała lub coś innego.
I nie ma co porównywać do tragedii w Smoleńsku bo tam ucierpiało o wiele mniej osób.
Wartościowanie to bardzo dyskusyjna rzecz. Lepiej mieć zalany dom czy stracić życie?
Abstrahójąc od rodzajów tragedii i skupiając się na samej pomocy po zdarzeniu, moim skromnym zdaniem z uwagi na renty jakie będą otrzymywać przez wiele lat członkowie rodzin poległych w tragedii lotniczej, wystarczająca byłaby dla nich kwota 6 tyś. zł., zaś wobec powodzian adekwatna do rozmiaru poniesionych szkód. Osobną kwestią do rozważenia w tym świetle są ubezpieczenia od klęsk żywiołowych -
@viverti: Państwo nie powinno dawać żadnej kasy. Jaka to sprawiedliwość - jednego zaleje w wielkiej, medialnej powodzi a drugiego w malutkiej powodzi, o której w mediach nie wspomną. Dlaczego jeden ma dostać kasę z podatków tego drugiego, który również wszystko stracił, ale nie dostanie ani grosza?
Trochę więcej empatii wielu ludzi straciło cały dorobek życia,postawcie się w ich sytuacji gdy wracacie na miejsce i nie wiecie od czego zacząć gdy wszystko jest w szlamie,ściekach i śmieciach,niestety sytuacja się powtarza a winnych zaniedbań za systemy przeciwpowodziowe nie ma.
@LORDYABOL: Postaw się w sytuacji nauczyciela z Podlasia, któremu spaliła się chałupa. Postaw się w sytuacji bezrobotnego z Mazur, któremu skradziono samochód. Postaw się w sytuacji trójki dzieci z Łodzi, którym zginął ojciec w wypadku.
Każdemu 40000 zł odszkodowania i 2 000 renty miesięcznie? Każdy ma wpisaną w swój żywot jakąś tragedię (a nawet kilka). I co z tego? Mamy w dupie mieć swoje własne dzieci, swoje własne potrzeby i
@mafef: liczba ludzi którzy zginęli w katastrofie samolotu (zaokrąglamy wszystko) = 100 x 40tys. zł = 4 mln zł. liczba podtopionych domów w całej polsce 20 - 30 tys? x 6 tys.zł = 120 - 180 mln zł.
Poza tym dlaczego z moich podatków ludzie mają dostawać odszkodowanie za zalanie domu? Powinni się ubezpieczyć! Owszem państwo powinno pomagać, ale bez przesady - jak wyleje mała rzeka w małej gminie i
Kolega pilota z Jaka-40 ostrzegał pilota TUpolewa, że pogoda jest tragiczna już przy jego lądowaniu i z każdą min się pogarsza. Chyba nawet zalecał mu inne lotnisko czy próbny przelot 200 m nad pasem.
Pilot TUpolewa chyba nie posłuchał, skoro zszedł na 100 m sam, prawidłową ścieżką. Nikt mu nie kazał schodzić.
Komentarze (108)
najlepsze
no wiec mowie powinno być pozwane MON skarb Państwa i po wyroku powinno być wypłacone stosownie duże odszkodowanie. Ale pewnie już się zabezpieczyli przed tym jakimś zapisem i każdy kto odbierał te 40 tys zobowiązał się do nie wytaczania powództwa w zamian za te 40 tysiączków. Czy wina pilota czy samolotu i tak odpowiada MON ze ich nie ubezpieczył przed lotem co powinno być w ogóle standardem
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
I nie ma co porównywać do tragedii w Smoleńsku bo tam ucierpiało o wiele mniej osób.
Abstrahójąc od rodzajów tragedii i skupiając się na samej pomocy po zdarzeniu, moim skromnym zdaniem z uwagi na renty jakie będą otrzymywać przez wiele lat członkowie rodzin poległych w tragedii lotniczej, wystarczająca byłaby dla nich kwota 6 tyś. zł., zaś wobec powodzian adekwatna do rozmiaru poniesionych szkód. Osobną kwestią do rozważenia w tym świetle są ubezpieczenia od klęsk żywiołowych -
Komentarz usunięty przez moderatora
Każdemu 40000 zł odszkodowania i 2 000 renty miesięcznie? Każdy ma wpisaną w swój żywot jakąś tragedię (a nawet kilka). I co z tego? Mamy w dupie mieć swoje własne dzieci, swoje własne potrzeby i
Poza tym dlaczego z moich podatków ludzie mają dostawać odszkodowanie za zalanie domu? Powinni się ubezpieczyć! Owszem państwo powinno pomagać, ale bez przesady - jak wyleje mała rzeka w małej gminie i
Pilot TUpolewa chyba nie posłuchał, skoro zszedł na 100 m sam, prawidłową ścieżką. Nikt mu nie kazał schodzić.
Ale spoko spisek, a w mózgu pustka.