Miało się kiedyś taką przygodę. Wjechał mi w tył maluszka policyjny poldek. Oczywiście jego wina. Oczywiście wyszło że moja. Ale wylazł z tego poldka, złapał się za głowę i "aleś pan narobił, nowy radiowóz". A koleżka dostał wtedy w łeb "Analizą matematyczną w zadaniach" Krysickiego #pdk która leżała sobie na tylnej półce, aż go dwa dni baniak bolał.
Sprawa dość ciekawa. Wyprzedzanie to przejeżdżanie obok pojazdu poruszającego się w tym samym kierunku. Tak więc, czy można powiedzieć, że nagrywający wyprzedał radiowóz? W którym momencie przejechał obok radiowozu? Z drugiej strony, co miał zrobić widząc radiowóz dający sygnał w lewo? Zatrzymać się na pasie do jazdy w kierunku przeciwnym i przepuścić radiowóz, a później modlić się by go ktoś wpuścił na właściwy pas?
Jedziesz drogą, wyprzedzasz kolejne pojazdy, a tu nagle
Zatrzymać się na pasie do jazdy w kierunku przeciwnym i przepuścić radiowóz,
Tak, powinien zaniechać dalszego wyprzedzania. Miał na to masę czasu. Problem w tym że on tej sygnalizacji nie widział i zaczął reagować dopiero jak mu wjechał przed
Tak, powinien zaniechać dalszego wyprzedzania. Miał na to masę czasu. Problem w tym że on tej sygnalizacji nie widział i zaczął reagować dopiero jak mu wjechał przed maskę
@brightside: oglądałeś ten film ?? 47 sekunda jak widać że radiowóz chce skręcać a 49 sekunda uderzenie, kiedy miał się zatrzymać? Policjant popełnił przynajmniej 2 błędy, nie ustawił się przy lewej krawędzi, jeśli by to zrobił to kierowca miał by szansę zobaczyć
Powinni trochę dopracować ten przepis dotyczący tego, że „kierujący ma się upewnić czy podczas lewoskrętu ktoś go nie wyprzedza”, czy jakoś tak.
Jest różnica jak postanawiam wyprzedzić typa, który wlecze się 30 km/h i jak jestem na jego wysokości, to on nagle wrzuca lewy kierunek i skręca, a sytuacją, w której odpowiednio wcześnie sygnalizuję lewoskręt, a i tak jestem brany przez gościa, który pruje 100 km/h.
@miszczu90: Sorry, ale nie zgodzę się z tym stwierdzeniem. Sam, nie raz, doprowadziłbym do kolizji czy wypadku, ale nie dlatego, że nie znam zasad ruchu drogowego, ale dlatego, że źle oceniłem odległość czy prędkość innego pojazdu.
@Zawartka: Tak samo mozesz powiedziez ze potracenie pieszego na pasach to taka sytuacja jak potracenie na drodze krajowej . Jest droga samochod i pieszy przechodzacy ktory zostal potracony. Tak wiec nie lob k. z logiki please
@BEJSBOL: człowieku przestań fantazjować wreszcie bo pośmiewisko robisz - manewr wyprzedzania został rozpoczęty zanim skręcający włączył kierunek do skrętu. I A debil w radiowozie nawet nie upewnił się czy ma lewy pas do skrętu wolny, za to dostał mandat i tyle w temacie. Kończę dyskusję bo szkoda mi klawiatury na kopanie się z koniem.
Komentarze (399)
najlepsze
Jedziesz drogą, wyprzedzasz kolejne pojazdy, a tu nagle
Tak, powinien zaniechać dalszego wyprzedzania. Miał na to masę czasu. Problem w tym że on tej sygnalizacji nie widział i zaczął reagować dopiero jak mu wjechał przed
@brightside: oglądałeś ten film ?? 47 sekunda jak widać że radiowóz chce skręcać a 49 sekunda uderzenie, kiedy miał się zatrzymać? Policjant popełnił przynajmniej 2 błędy, nie ustawił się przy lewej krawędzi, jeśli by to zrobił to kierowca miał by szansę zobaczyć
Jest różnica jak postanawiam wyprzedzić typa, który wlecze się 30 km/h i jak jestem na jego wysokości, to on nagle wrzuca lewy kierunek i skręca, a sytuacją, w której odpowiednio wcześnie sygnalizuję lewoskręt, a i tak jestem brany przez gościa, który pruje 100 km/h.
PS. I ten komentarz na początku...