Dostawczak pośrodku drogi na "awaryjnych" i patrol policji, który miał to gdzieś
[ Znalezione na YT ] "Dostawczak stojący na rozjeździe S2 i S79, awaryjne praktycznie niewidoczne, brudne tablice i tył, bez trójkąta ostrzegawczego. Kierowca w środku siedzi i pali papierosa. Policja przejeżdża obok i nie reaguje. Auta jadą co najmniej 100 km/h...."
WuDwaKa z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 83
- Odpowiedz
Komentarze (83)
najlepsze
@AlabamaMama: Złamanie przepisów wynikające z "konieczności wyższej".
Mały przykład: gdy widzisz wypadek i wiesz, że jesteś w stanie pomóc (wiedza / umiejętności / sprzęt jaki wozisz w bagażniku - np. dobrze wyposażona apteczka) to co robisz najpierw:
A) szukasz miejsca do zaparkowania swojego pojazdu w sposób zgodny z przepisami
B) stawiasz auto w bezpiecznym miejscu (aby nikt
NIGDY, powtarzam NIGDY nie zdarzyło mi się, żeby policja - czy to po zgłoszeniu telefonicznym czy osobistym - zareagowała na zagrożenie "porządku" na drodze. Widoczność 300m i debile na przeciwmgielnych? Nie ich problem, blokowanie pasa ruchu - to samo, parkowanie na przejściu czy WEJŚCIU do szkoły - tak samo. Jedyne na co reagują, to zgłoszenie pijanego.
http://www.wykop.pl/link/3671635/kierowca-zabojca-wariat-i-terrorysta-w-jednym/