Strażnicy popełnili uchybienia, ale nie przestępstwo.
W skrócie: strażnicy wystawiają mandat na zły numer rejestracyjny i oskarżony musi udowadniać, że to nie jego autem popełniono wykroczenie. Nikogo to nie obchodziło, aż do momentu, gdy złożył zawiadomienie do prokuratury.
- #
- #
- #
- #
- 72
Komentarze (72)
najlepsze
źródło: comment_r0zAdFLjLDxKFURG2WDjLm5lO5mh9GQo.jpg
PobierzTeż nie tak dawno o tym, że urzędnicy jednemu przedsiębiorcy naliczyli niewłaściwy podatek, czym zrujnowali mu dobrze prosperującą firmę. Po latach sądzenia się dostał jakieś marne odszkodowanie.
Dopóki te urzędnicze ścierwa nie będą płacić za swoje błędy, to w tym
Dobrze że nie kazali mu udowadniać że nie jest wielbłądem
Mandat SM/SG czy nawet policja nakłada na właściciela pojazdu po numerach rejestracyjnych.
Nie potrzebują do tego żadnego podpisu właściciela.
Od tego istnieje droga odwoławcza - ale mandat jest już wystawiony. Właściciel może się albo odwoływać od decyzji całkowicie lub odwołać się od nałożenia mandatu na jego osobę wskazując inną osobę, która poruszała się jego pojazdem i popełniła wykroczenie.
Druga sprawa przedawnienie - jeżeli prowadzone
Co do SM, ciekawe czy jakby poszedł do sądu, to czy mógłby coś wygrać.