Chiny wprowadziły do szkół nowy, progresywny podręcznik do edukacji seksualnej
Chińskie dzieci uczą się, że kobiety i mężczyźni są równi, że jest ok być gejem czy lesbijką, a niektóre pary homo mają nawet dzieci. Mali Chińczycy dowiedzą się też, jak unikać ciąży oraz jak nie zarazić się HIV. Co na to Korwin i prawaki stawiające ChRL w opozycji do "zdegenerowanej" Europy.
szyy z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 87
Komentarze (87)
najlepsze
@agnieszka-baum: Zjawisko znane też jako "gdy zamykam oczy to gaśnie światło" ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Warto zaznaczyć że podręcznik dotyczy edukacji seksualnej a nie jest to jakiś elementarz do j.ojczystego w którym "wciskają tęczę"; mówi o tym, że niektórzy preferują inną płeć, a niektórzy tę samą i nie ma w tym nic złego. Uczą tym samym szacunku do drugiej osoby. Co w tym złego?
Komentarz usunięty przez moderatora
@Dilinus: bo najwyrazniej wg nietkorych lepiej jest by nie bylo ani zadnego (latwego) dostepu do materialow o zyciu seksualnym (przepraszam: o "zyciu w rodzinie") ani latwego dostepu do srodkow antykoncepcyjnych badz aborcji- wtedy sie wiecej dzieci urodzi. Co prawda przerabiano to w Rumunii za czasow pana ktory to skonczyl nieciekawie... ale to jest wszakze "pro-rodzinny" kraj.
mniejsza o to ze taka
@pies_harry:Pytanie gdzie przód w tej kwestii a gdzie tył.
To do przodu na polskiej wsi było znane od setek lat temu bo chłopi żyli w jednoizbowych chałupach gdzie nie było miejsca na intymność wiec edukacja seksualna odbywała się na bieżąco i za pomocą przykładu a nie książek.
Z opowieści Cejrowskiego Amazonia była jeszcze bardziej doprzodu z całkiem podobnych względów.
Całe plemię mieszka pod jedną strzechą więc seks
Mam nadzieję, że Polska także pójdzie w ślady innych państw.