24 lutego 2017 czyli rok po awarii Adweb, historia dopisała smutną koniec – zmarł założyciel firmy – Bartłomiej Juszczyk.

[Phatee]

Aż ciekawe że aż do teraz żadną ze środków obrony prawnej nie był stan zdrowotny prezesa.
Nie wiem jaka jest prawda, ale trochę za prosto to wygląda. Administratorzy z całej Polski powinni uczcić tę tragiczną śmierć wyłączeniem serwerów na minutę xd

[Pan_Slon]

Administratorzy z całej Polski powinni uczcić tę tragiczną śmierć wyłączeniem serwerów na minutę xd

@Phatee: kisne srogo! masz plusa :D

[mandrake13]

Administratorzy z całej Polski powinni uczcić tę tragiczną śmierć wyłączeniem serwerów na minutę

@Phatee: raczej na 2 miesiące

[romo86]

moim zdaniem zachował się po awarii mega arogancko

[iron_fox2]

@Ballabird: wiele osób rezygnuje z kierowania firmą jak zaczyna chorować bo wiedzą iż ich stan zdrowia nie pozwoli poprowadzić przedsiębiorstwa lub wręcz zacznie mu szkodzić. Mógł się zdecydować na coś podobnego może by się dało uniknąć samej awarii lub zmniejszyć jej skutki.

[webh]

@iron_fox2: Gorzej jeśli sam nie był tego świadom, co się dzieje. Co gorsza, firma którą prowadził była jednoosobowa - przekazanie komuś "pałeczki" nie jest tutaj prostą sprawą...

[webh]

Cóż, jest nam przykro. Sprawa sprzed roku niestety nie była korzystna, zarówno dla klientów Bartka jak i dla niego samego. Był to jednak nasz kolega z branży i przede wszystkim człowiek.

Mamy nadzieję, że tam dokąd obecnie zmierza będzie spokojniejszy i będzie mu tam lepiej niż tutaj.

[webh]

@Pan_Slon: Nie nam to oceniać. Wiemy natomiast, że różne rzeczy w życiu się mogą zdarzyć, przez co człowiek postępuje w taki a nie inny sposób. Z artykułu wynika natomiast, że Bartek chorował na coś, co mogło mieć bezpośredni wpływ na to w jaki sposób się zachowywał.

Fakt faktem, w normalnej sytuacji powinna być powołana spółka i na wypadek ciężkiej choroby prezesa, ktoś inny powinien "przejąć pałeczkę"... Tak czy inaczej myślę, że

[AvantaR]

Nie nam to oceniać.

@webh: Akurat wiele jego wypowiedzi było publicznych i faktycznie zachowywał się jak się zachowywał. Pytanie tylko po co to teraz rozgrzebywać, człowiek nie żyje, chyba nie wypada kopać leżącego (dosłownie).

[v.....o]

Obserwowałem gościa od początku afery hostingowej i analizując jego zachowanie i wpisy na fb wiedziałem, że coś się święci. W zasadzie gość był w tak czarnej dupie po latach jego zaniedbań, że ulotnienie się było jedynym wyjściem z sytuacji. Pytanie brzmi czy on zmarł czy "zmarł".

[s.....n]

rzadka choroba genetyczna

Nazwę, konkrety. Po tym co się odwaliło ciężko mi jest uwierzyć w to wytłumaczenie.

[s.....n]

@kupidyn_ciemnooki: Mi nie muszą. Poszkodowanym klientom i osobom powiązanym z tym panem już są winni szerszych wyjaśnień

[okmanek]

@selzbun: wg komentarzy to "Adrenoleukodystrofia". Sprawdziłem objawy, niezbyt się zgadza.

[Intelektualista]

Bardzo ciekawa ta cała historia... Jak ktoś nie wie o co chodzi, polecam dłuższą, wciągającą lekturę.

[MercedesBenizPolska]

@Intelektualista: swietnie tam jest wszystko opisane, juz chyba ze 3 razy do tej pory tam czytalem. Najciekawsza wypowiedz jakiegos goscia ze to tak naprawde nie bylo wlamanie tylko sam mogl to zepsuc

[a.....a]

@MercedesBenizPolska: "naprawde nie bylo", "sam mogl" - to które w koncu. wiadomo, ze sam mogl skoro mial dostep do tego, a nawet gdyby ktos to zrobil na jego kompie to juz jest poniekad wlamianie. tez to kiedys czytalem i jedyne czego jestem pewien to to, ze ten caly prezes byl jakis zaburzony psychicznie.

[ray7]

Dla niego trud skończony. Niech odpoczywa w pokoju.

[Pan_Slon]

Dla niego trud skończony. Niech odpoczywa w pokoju.

@ray7: uwierze jak zobacze akt zgonu :)

[small_raven]

Jak dla mnie to bait, nic do niego nie mam, ale po jego zachowaniu mogę przypuszczać,, że byłby w stanie sfingować własną śmierć. Człowiek poważnie chory raczej nie wrzuca zdjęć ze szpitala, ale może się mylę. Kiedy moja matka umierała, to ostatnie, o czym myślała, to wrzucanie fotek na Facebooku: https://www.facebook.com/bartek.juszczyk?fref=nf

[webh]

@small_raven: Jutro ma się rzekomo pojawić informacja na temat pogrzebu.

[plackojad]

@small_raven: Poważnie chory człowiek w kilka dni może przejść ze stanu w miarę dobrego samopoczucia do podłączenia do respiratora.

[Bartholomew]

No nie wiem, nie wiem - koleś wisiał (wisi) mi kasę, w końcu sam do mnie dzwoni, żeby stare długi uregulować, umawiamy się na przelew, czekam - nic. Dzwonię za parę dni, odbiera jakaś dziewczyna, proszę kolesia do telefonu a ona mi -Nie ma go, umar.

Weź tu wierz ludziom.

[Kapsel]

jakby ktoś był na pogrzebie - dajcie znać