@puchacz_rolny: Oglądałem ponownie aby sprawdzić jakieś 5 lat temu. Serial dalej ogląda się z wielką przyjemnością zwłaszcza z sentymentem. Teraz animacja stopklatkowa nie robi aż takiego wrażenia jak na dziecku tyle czasu temu (zwłaszcza w dobie CGI), ale dalej się broni moim zdaniem. Polecam obejrzeć dla samego zrewidowania swoich wspomnień. Fajne doświadczenie. Zwłaszcza że nie ma tak wiele odcinków.
Robin i Tween Peaks to seriale mojego dzieciństwa. Oglądałem mając 7-8 lat. Rodzice się nie przejmowali moim repertuarem telewizyjnym. Robin był momentami mroczny i nieźle rył mi wtedy głowę. Tak samo jak TP. Taki taniec karła w pokojach z czerwonymi kotarami, z których nie ma ucieczki...
@raszpon: W tym samym wieku to oglądałem. Wymienione seriale to TOP, jednak nie gardziłem również kryminalnymi czwartkami i serialami typu Miami Vice czy Dempsey & Makepace na tropie ( ͡°͜ʖ͡°)
@raszpon: ja też miałem mniej więcej tyle lat jak puścili serial. Tylko, że mi mama sama powiedziała: damek, to jest Robin Hood, fajny gość, oglądaj :)
@Barnabeu: rzucił rolę Robina dla miernej roli w Dynastii i jakiejś gównianej roli na Broadway'u (╯︵╰,) Dla mnie Jason Connery to już nie było to samo.
Oprócz głównego tematu "The Battle" jest rewelacyjna. Na dobrym sprzęcie bębny brzmią przepięknie. Próbowałem słuchać innych płyt Clannad ale to już nie to samo.
Komentarze (120)
najlepsze
Próbowałem słuchać innych płyt Clannad ale to już nie to samo.