Życie na pokaz. W sieci udajemy zdrowych i szczęśliwych, bo zmuszają nas...

Dobry obiad bez fotki na Instagramie nie ma sensu, podobnie jak wieczorne bieganie bez publicznego raportu z Endomondo. Gadżety podporządkowały sobie nasze życie.

Cinek86rok z dodany: 18.02.2017, 01:30:44

231
Odpowiedz

Komentarze (266)

najlepsze

Hatespinner

18.02.2017, 20:15:40

Choć z drugiej strony nie ma co narzekać. Dla siebie czy dla innych, dla przyjemności czy z powodu autokreacji – nie ma przecież znaczenia. Liczy się efekt, a ten – jeśli jakaś aplikacja sprawi, że w wiosenny wieczór zamiast dopijać kolejne p--o (koniecznie kraftowe, mało znane i dyskretnie podkreślajce naszą osobowość) nabijamy kolejne biegowe kilometry albo kolejny kwadrans ciśniemy na rowerze – jest bez zarzutu.

To jest jedyny wartosciowy paragraf w całym

Draakul

19.02.2017, 11:02:11

-1

akurat endomondo się przydaje, do przeglądania wcześniejszych tras i ich analizowania, a fotkę czy dwie z trasy można zawsze wrzucić. plus można rywalizować z innymi, co prowadzi do klasycznej sytuacji win-win ( ͡° ͜ʖ ͡°)

spawngdapl

18.02.2017, 21:50:38

-1

no przecież, mówię, że tłuscioszek jestem:), ale przynajmniej staram się coś robić

Chilli_Heatwave

18.02.2017, 21:44:58

-1

Mozna powiedziec ze Internet to miejsce gdzie licza sie pozytywne wiadomosci w porowaniu do TV czy prasy. W sieci pokazujamy jacy jestesmy piekny, jaka mamy figure, ile miesni brzucha, nowy rower gdzie w ekranie telewizora czy w porannej gazecie slyszymy o katastrofach, zabitych, wypadkach.

mykeil

18.02.2017, 20:33:05

-1

Gadżety podporządkowały sobie nasze życie.

Gadżety?

jestnasdwoch2

18.02.2017, 19:32:08

-1

I co w tym złego? ja też się chwalę wynikami sportowymi na fb, mam poklask - jest fajnie

r.....t

konto usunięte 18.02.2017, 17:44:20

-1

jak jeździłem rowerem to używałem strava, bo lubiłem popatrzeć czy idzie mi lepiej, dla siebie.

smisnykolo

20.02.2017, 23:37:54

-2

nie mam ryjbuka, nie mam stupidfona, musi być coś ze mną nie tak.

ALL55555

18.02.2017, 20:04:10

-2

A niech sobie udostępniają fotki czy inne foczki. Mnie to wisi. Każdy ma swoich przyjaciół i nie każdy musi wszystko wrzucać na instagramy czy facebook. Ich wybór, ich odpowiedzialność. Dane w internecie nie giną, inna sprawa jest z niektórymi domenami internetowymi, one już mogą zniknąć. Wisi mi taka nowoczesność.