Ten przebieg jest realny na Niemcy :) Notabene dużo zmieniło się ale w pojazdach 2-3 letnich, gdzie prowadzona jest książka ASO + przebieg wpisywany w ewidencję. Ostatnio nabyty przeze mnie pojazd I rejestracja 11.2013 miał 162 po 3 latach - gdzie 3 miesiące samochód stał.
grubo? w Niemczech po autostradach? Uwierz mi, że jak smigasz flotowo po autostradzie, to czas leci bardzo szybko. Latałem osobówką po rejonie pomorskie <> kujawsko - pomorskie - nawet nie wiesz kiedy mija czas z Gdańska do Włocławka i okolic.
@wielka_glowwa: musisz chyba popracować nad swoją definicją blisko xD
Mając 76,5 koła w ręku inwestowałbym raczej w nieruchomości w centrum najbardziej gównianego miasta w tym kraju, zaczynającego się z nazwy na literę "W". Takie truchło jak w tej ofercie skierowałbym raczej do zakładki spam w mojej idealnie nadającej się w tym celu skrzynce na gmailu.
Widzę, że nasi tubylcy nie mogą uwierzyć w przebieg. Cóż, ludzie chcą być oszukiwani... Na zachodzie nikt tak jak my w Polsce nie dba o samochody, zwłaszcza firmowe. A co dopiero, używane, kupione od Niemca, co płakał i te pe... To tylko my Polacy tak potrafimy - kupić starego Golfa IV za 7 tysi i wołać 8 po 2 latach użytkowania... Nom. Bo auto w naszych rękach tylko zyskuje na wartości ;)
Dodam, że wedle założeń producentów i ubezpieczycieli, średnie zużycie (konsumenckie) auta w Europie Zachodniej daje przebieg 100 000 km/ rok. Tam mają lepszą infrastrukturę drogową i wyższe pensje, za które można kupić więcej paliwa. Ludzie po prostu jeżdżą autem załatwiać swoje sprawy a nie, oszczędzają na benzynie itp.
@miki4ever: nie zrozumiałeś. to był sarkazm z mej strony. W Niemczech nikt nie dba (przesadnie) o auta - kupuje się i jeździ MAX 5 lat a potem sprzedaje. Jeśli to są auta firmowe, to tym mniej się kierowcy nimi przejmują. Tam jest świadomość, że to przedmiot, który podlega zużyciu. A u nas? Dba się, chucha, dmucha. Sprzedaje głodne kawałki, że Niemiec płakał, jak sprzedawał. I te pe i te de. Polak
zmienia sie, zmienia sie w narodzie. Dzisiaj na algroszu octavki II 1.9TDI ogladalem i co chwila byla ponad 300000km z okolic 2006 roku. Az nie moglem uwierzyc
Ciekawi mnie kierownica, w ogóle nie widać na niej zużycia, a na niej człowiek łapska trzyma cały czas. Mam w pracy Peugeota Boxera 230 tys przebiegu a kierownica wytarta dosyć wyraźnie.
Komentarze (331)
najlepsze
@wielka_glowwa: musisz chyba popracować nad swoją definicją blisko xD