INGRAM PAWEŁ MICHAŁ
PESEL 70070605410
Paweł Michał Ingram nadal jest Prezesem Zarządu PRO SYSTEM SPÓŁKA Z OGRANICZONĄ ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ (REGON: 072380890, NIP: 6381565971, ul. JASKÓŁEK, nr 12, lok. ---, miejsc. STUDZIENICE, kod 43-215, poczta JANKOWICE, kraj POLSKA).
Jest to osoba, która nic nie ma na siebie - wszystko na żonę, u której pracuje i jedynie jej pomaga nie pobierając wynagrodzenia. Jeździ najnowszymi samochodami AUDI, BMW.
Plan działania przygotował w taki sposób, aby być bezkarnym.
W firmie PRO SYSTEM SPÓŁKA Z OGRANICZONĄ ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ ze wskazania byłego pracodawcy, który finansował działalność PRO SYSTEM SPÓŁKA Z OGRANICZONĄ ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ na kwotę ponad 6.4 mln złotych, pełniłam funkcję członka zarządu od 10.02.2012 do 02.03.2012 roku, tj. 20 dni. Na dzień obejmowania tej funkcji cały majątek trwały stanowił zabezpieczenie na rzecz banków: Banku Ochrony Środowiska S.A. i konsorcjum banków: Banku Polskiej Spółdzielczości i Banku Spółdzielczego w Tychach, gdzie PRO SYSTEM SPÓŁKA Z OGRANICZONĄ ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ posiadał kredyty.
Dzisiaj z art. 299 ksh mam wyrok, który wierzyciel będzie egzekwował na ponad 120.000,- złotych. Wyrok jest solidarny na wszystkich trzech członków zarządu. Jeden z członków zarządu PRO SYSTEM SPÓŁKA Z OGRANICZONĄ ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ skutecznie złożył apelację od wyroku Sądu Rejonowego w Tychach. Prowadzona wcześniej egzekucja z uprawomocnionego uprzednio wyroku przeciwko PAWŁOWI INGRAMOWI okazała się bezskuteczna. Klauzula na dzień dzisiejszy jest tylko na mnie na całość kwoty tj. ponad 120.000 PLN (należność główna 72.000 PLN, reszta to koszty m.in. sądowe, egzekucyjne, odsetki).
Nadmieniam, że nie byłam w stanie odwołać się od wyroku w ustawowym terminie, ponieważ przebywałam na zwolnieniu chorobowym. Z tego powodu moja apelacja została odrzucona.
Z mojej wiedzy wynika, że wszelkie egzekucje bezpośrednio przeciwko Pawłowi Ingramowi są bezskuteczne.
Wniosek o ogłoszenie upadłości PRO SYSTEM SPÓŁKA Z OGRANICZONĄ ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ nie został złożony, gdyż dokumentacja przedstawiana przez Pawła Ingrama dla potrzeb nawiązania współpracy nie potwierdzała złej sytuacji spółki.
W majątku wykazywał 8 mln PLN, w inwestycjach – udziały w cypryjskiej spółce RUDA BOARD Ltd. oraz ponad 7 mln złotych jako należności z Millennium Holl w Rzeszowie. Szereg zobowiązań nie był wykazywany, w tym także wobec wierzyciela, który rozpoczął egzekucję przeciwko mnie. Dodatkowo Paweł Ingram posiada mnóstwo kontaktów eksportowych o rentowności ponad 30% na rzecz firm m.in. VELFAC (Dania, Szwecja), DOVISTA (Dania i Norwegia), CASVER Australia. Wiele z tych kontraktów było realizowanych w oparciu o profile firmy Schüco International Polska, której przedstawiciele rekomendowali nawiązanie współpracy z PRO SYSTEM SPÓŁKA Z OGRANICZONĄ ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ.
Aby nawiązać współpracę z PRO SYSTEM SPÓŁKA Z OGRANICZONĄ ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ wstawiały się też banki. Ze strony Banku Polskiej Spółdzielczości pisane były pisma z rekomendacją. Banki te w konsekwencji też zostały oszukane przez Ingrama. Sprawozdanie finansowe PRO SYSTEM SPÓŁKA Z OGRANICZONĄ ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ za rok 2011 zostało sporządzone dopiero w sierpniu 2012 r., tj. już po mojej rezygnacji. Wówczas nagle okazało się, że z majątku PRO SYSTEM SPÓŁKA Z OGRANICZONĄ ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ poprzez utworzenie odpisów aktualizujących przysługujących PRO SYSTEM SPÓŁKA Z OGRANICZONĄ ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ zniknęło 15 mln złotych, w tym na udziały w cypryjskiej spółce RUDA BOARD Ltd. i należności z Millennium Holl w Rzeszowie.
W okresie sprawowania funkcji członka zarządu nie podpisałam jakiegokolwiek dokumentu, nie zawarłam żadnej umowy, nie podpisałam się na żadnej uchwale – nie pobierałam żadnego wynagrodzenia. Moją rolą było tylko i wyłącznie doprowadzić do zmiany funkcjonowania umowy z handlowej na finansową, na podstawie której były pracodawca uruchomił środki finansowe na działalność PRO SYSTEM SPÓŁKA Z OGRANICZONĄ ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ. Po uruchomieniu kwoty ponad 6.4 mln złotych, nie mogło być mowy o składaniu wniosku o upadłość przedmiotowej spółki.
Pan Ingram już po mojej rezygnacji, wiedząc doskonale, jaka jest prawdziwa sytuacji spółki, którą kieruje i w której posiada udziały jako jej wspólnik, zaczął zawierać masowo ugody sądowe ze swoimi wierzycielami. Żadna zawarta przez niego ugoda sądowa z wierzycielami nie była przez niego spłacana. Posypały się egzekucje przeciwko PRO SYSTEM SPÓŁKA Z OGRANICZONĄ ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ - wszystkie bezskuteczne. Komornicy nie prowadzili egzekucji z zastawionego na rzecz w/w banków majątku spółki.
Dzisiaj sytuacja jest taka, że Paweł Ingram współpracuje ze znaną firmą BUMA FACTORY LTD. – oczywiście umowa jest na firmę żony, tj. Sylwii Ingram: BTB Sylwia Ingram (NIP 6381485172, 43-230 Goczałkowice Zdrój, ul. Powstańców Śląskich 25).
Pan Paweł dba o swoje wczasy w Stanach Zjednoczonych, do których wyjeżdża z żoną i dwójką dzieci po kilka razy w roku, gdy tymczasem ja nie mam na węgiel, leki, utrzymanie gospodarstwa domowego.
Wierzyciela, firmy ZEMAN Hale-Dachy-Fasady Sp. z o. o. (41-600 Świętochłowice, ul. Katowicka 24, NIP 6270012766, REGON 271181218) nie interesuje sytuacja, idzie po trupach próbując pozbawić mnie dachu nad głową mimo, że w toku działań egzekucyjnych dostał wskazanie na niezajęty jeszcze majątek firmy PRO SYSTEM SPÓŁKA Z OGRANICZONĄ ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ, który stanowią wierzytelności w Czechach.
Jak to jest możliwe w państwie prawa, że jeden doprowadzi do długów, natworzy wielomilionowych zobowiązań i jest całkowicie bezkarny, a ten, który został oszukany ma na głowie komorników i w związku z tym pozostaje bez środków do życia?
Komentarze (148)
najlepsze
@i_teraz_wchodze_ja_caly_na_bialo: Aha, ok.
Przypuszczam, że autor, jak to wielu zrobiło przed nim, w opisie postanowił przemilczeć te kwestie, które wyraźnie wskazują na winę jego mamy. Zamiast napisać wprost, o co chodzi, używa enigmatycznego "ze wskazania pracodawcy". Podobnie z tym zwolnieniem chorobowym. Czy w polskim prawie to ma jakiekolwiek znaczenie, czy ktoś był, czy nie był na zwolnieniu? Nie mówię, że błędy popełnione przez mamę są współmierne do długu, że "ma za swoje", ale
Na obecnym etapie powinna złożyć wniosek o ogłoszenie upadłości konsumenckiej, pomimo wystąpienia negatywnej przesłanki jaką jest odpowiedzialność subsydiarna członka zarządu za długi spółki. W tym celu we wniosku należy powołać
@Triptiz: Wierzytelności stwierdzone prawomocnym wyrokiem przedawniają się po 10 latach poza tym można bieg terminu przedawnienia przerwać wszczynając egzekucję i wtedy termin będzie biegł na nowo. Art 442 w ogóle nie ma w sprawie zastosowania.
Dla mnie to brzmi niepoważnie. Jak trzeba być chorą żeby zaniedbać taką sprawę jak wyrok sądowy?
Po drugie: nowa praca i od razu członek zarządu? Myślenie nie boli, ludzie!
Obiecano jej kasę za nicnierobienie a obudziła się z ręką w nocniku. Zadziwiająca beztroska osoby która w końcu nie jest naiwną nastolatką...
Imię powinno Ci sugerować, że nie :) ale mogę pozdrowić od Ciebie Dominika, tylko nie wiem od kogo.
No I jakiej pomocy szukacie ja wykopie? Nikt tu za was długów nie spłacić, a pomoc prawną dostaniecie w kancelarii, a nie tutaj.
@wyestymowany
Podejrzewam że adwokat będzie bardziej pomocny niż gimbusy z wykopu.
Jakby OP i jego matka poszli po porade za 100 zł na początku sprawy to by nie było problemu.