@Syntax: wyciąg z fiuta to był dopiero później niemałym szokiem wtedy były reklamy podpasek always ze skrzydełkami, a teraz #!$%@? rosół a tu cie z telewizora atakują upławy i mięśnie kegla czasy dnia świra to już inna epoka
Ja pierdziele ile bym dał, żeby wrócić do lat 80-tych i 90... A co do 1996 to był dla mnie świetny rok, pierwsza poważniejsza miłość, super wakacje, super Euro 1996 w Anglii z GWIAZDAMI tamtych czasów i ze świetną drużyną Czech. Nie było komórek, nie było internetu, granie w gałę na boisku na okrągło, kumple i kumpele, wspólne wakacje i wypady.. Rodzina, koledzy, których dziś już nie ma pośród żywych..To były normalne
zwróćcie uwagę na poziom techniczny tych reklam. Teraz, każdy kto ma trochę do czynienia z filmem i montażem, w weekend ogarnąłby lepszą reklamę, a kiedyś robiły to firmy za grubą kasę. na takim poziomie... pozmieniało się
Podchodzi facet do rzeźnika na straganie "- Masz pan te, komputery? - Przywieźli właśnie świeży towar z Pułtuska. - szepcze rzeźnik - To daj pan ze dwa kilo. - Dwa trzydzieści ma być czy odrabiać? - mówi rzeźnik kładąc klawiaturę od PCta na wadze. - Nie, biorę w całości."
To była reklama. 88 albo 89 rok i Marian Kociniak w roli klienta...
Komentarze (245)
najlepsze
I nie zobaczysz, dopóki nie kupisz anteny satelitarnej firmy Arcon!"
Pamiętam ją z lat 90, ale nigdzie nie ma tej reklamy
Komentarz usunięty przez moderatora
niemałym szokiem wtedy były reklamy podpasek always ze skrzydełkami, a teraz #!$%@? rosół a tu cie z telewizora atakują upławy i mięśnie kegla
czasy dnia świra to już inna epoka
"- Masz pan te, komputery?
- Przywieźli właśnie świeży towar z Pułtuska. - szepcze rzeźnik
- To daj pan ze dwa kilo.
- Dwa trzydzieści ma być czy odrabiać? - mówi rzeźnik kładąc klawiaturę od PCta na wadze.
- Nie, biorę w całości."
To była reklama. 88 albo 89 rok i Marian Kociniak w roli klienta...