@tajacek: ha! W górach Kaczawskich spotkałam identyczną, tylko bez widocznej rury i bajorka. Ale konstrukcyjnie tak samo, dziura w czymś w rodzaju metalowego wyprofilowanego płytko baseniku z uniesioną częścią przeznaczoną na stopy.
Dało się ją obejrzeć, ale nie dało skorzystać. Poziom smrodu przy wejściu był tak wysoki, że nikt nie dał rady przekroczyć progu, jeden się porzygał na miejscu, drugi po pięciometrowym biegu, reszta tylko zzieleniała mocno.
@krystal_Tri_tapik: niby zdrowsza, ale nie chcialbys tam chodzic jesli masz biegunke, a latwo ja zlapac jesli zoladek do jakiegos zarcia nieprzystosowany, Nie bede ci opowiadal szczegolow reszte sam sie domysl....
Komentarze (215)
najlepsze
W górach Kaczawskich spotkałam identyczną, tylko bez widocznej rury i bajorka. Ale konstrukcyjnie tak samo, dziura w czymś w rodzaju metalowego wyprofilowanego płytko baseniku z uniesioną częścią przeznaczoną na stopy.
Dało się ją obejrzeć, ale nie dało skorzystać. Poziom smrodu przy wejściu był tak wysoki, że nikt nie dał rady przekroczyć progu, jeden się porzygał na miejscu, drugi po pięciometrowym biegu, reszta tylko zzieleniała mocno.