Nowy KillDisk szyfruje komputery z Linuksem i żąda 250 tys. dolarów okupu
Analitycy zagrożeń z firmy ESET odkryli nowy wariant zagrożenia KillDisk, atakujący oprócz urządzeń z systemem Windows, również komputery z systemem Linux. Nowa wersja KillDisk usuwa ważne pliki z maszyny, przez co nie można na niej uruchomić systemu. Dodatkowo szyfruje wybrane pliki użytkownika.
Conowegopl z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 206
Komentarze (206)
najlepsze
Taaa - już lecę po antywirusa dla swojego pingwina :D ...
sudo
do wszystkiego, co się wywali bez tego, co przypomina ślepe klikanie w TAK na UAC pod WindowsemA do anty-linuksów: możliwość kompilowania systemu i jego składników ze źródeł jest jego największą zaletą. Dzięki temu zaawansowany użytkownik ma możliwość dokładnego zbadania jak działa dana zabawka, a nawet dowolnego przerobienia jej. Może przykładowo naprawić jakąś usterkę czy niedoróbkę, ba - może nawet swoją poprawkę wysłać do autorów.
Owszem, kompilowanie źródeł jest bardzo trudne dla zwykłych użytkowników systemu, dlatego korzysta z tej opcji
( ͡° ͜ʖ ͡°)
No such file or directory: ./make
I co teraz cfaniaku ( ͡° ͜ʖ ͡°)ノ⌐■-■?
Racja.
Najczęstszy taki cryptXXX żądał kilku tysięcy i faktycznie po zapłacie przesyłał narzędzie od deszyfracji. Dzięki temu po sygnałach w sieci (że faktycznie odszyfrują) ludzie chętniej wpłacali pieniądze.
Tak, ale to zaraz trzeba by było zapewnić support, księgowość która ogarnie kto wpłacał kto nie, infolinie na której studenci łamanym angielskim będą musieli tłumaczyć co to bitcoin i jak go zdobyć. Za dużo zachodu. Lepiej nie robić kompletnie nic i liczyć że kasa wpadnie i tak.
https://groups.google.com/forum/#!topic/docker-dev/zYcYuoENhtY
http://www.welivesecurity.com/2017/01/05/killdisk-now-targeting-linux-demands-250k-ransom-cant-decrypt/
Nawet jeśli komuś by się chciało napisać ebuild do instalacji tego wirusa, to do portage trafiłby pewnie minimum po miesiącu (o ile nikt by go po drodze nie sprawdził), a do tego czasu już wszyscy by słyszeli o zagrożeniu.
W każdym razie ciekawe, myślę, że przy szyfrowaniu całego dysku, zużycie procka oraz nazwa procesu w conky szybko zwróci uwagę użytkownika :)
@szeryfe: Jak dla mnie nie ma nic #!$%@? niż programowanie pod Windowsem. Nie mówię tu o froncie czy mobile, tylko C++. Właściwie tylko VS daje rade, ale nie każda libka ma projekt VS. Wtedy się musisz męczyć z Cygwinem, mingw, itd. Kupa niepotrzebnej roboty.
Btw. Na Windows tymbardziej nie znajdziesz najnowszych skompilowanych wersji bibliotek.
@misiekmisiowo: Ale wiesz, ƶe moƶna zaszyfrować coś kaskadowo?