Niezła gra, ale niestety podział na rozgrywkę single/multi player i możliwość łatwej zmiany trybu w każdej chwili mnie mocno zniechęcił. Wszechświat ogromny, graczy nie za wielu, a spotkanie łakomego kąska do zpiracenia właściwie niemożliwe, bo gracz przewożący cenny ładunek po prostu przed drogą zmienia sobie tryb na single, przelatuje nie spotykając nikogo i na mecie ponownie przełącza się na multi. Przynajmniej tak było kiedy próbowałem w to grać.
@Jormung: Mało? Nie wiem, może teraz, ale jak ja grałem to znalezienie takiego handlarza było właściwie niemożliwe, bo wszyscy przełączali tryb na czas podróży. Zresztą trudno im się dziwić. Po co lecieć na multi z cennym ładunkiem i ryzykować, skoro można przełączyć na singla i zmniejszyć prawdopodobieństwo spotkania pirata do zera? Dlatego właśnie, jeśli już się kogoś spotkało, to był to z reguły inny gracz nastawiony na PVP, czyli ryzyko
@kiboq: W wielkim skrocie wyczytane gdzies na Reddit:
Od jakiegos czasu ludzie grajacy w ED znajdowali rozne #!$%@? (jakies pliki dzwiekowe, ukryte wiadomosci, kody i takie tam) wskazujace na to, ze gdzies w tej galaktyce mozna spotkac obcych. Byl watek na forum i ludzie to wszystko poskladali do kupy i ktos wykombinowal gdzie leciec.
O ile sie nie myle to w ED nigdy nie bylo obcych wiec jest wielkie halo z tego
@kiboq: Pierwszy kontakt z obcymi w kosmicznym mmo, w którym o obcych nikt wcześniej nie słyszał i gdzie wszyscy myśleli gracze myśleli, że znają już je na wylot. Bardzo niezwykłe okoliczności kontaktu, bo gracz zostaje wyrwany z "hiperprzestrzeni" - coś takiego NIGDY się nie zdarza. Skok przez hiperprzestrzeń to był taki loading screen. Wyobraź sobie, że grasz w ulubioną gierkę. Po raz setny, tysięczny patrzysz na ten sam loading screen
pytanko, czy on gra w trybie single player, czy multiplayer z innymi graczami? a dwa skąd takie nagłe WOW, czy producenci nagle "właczyli" mozliwosc spotkania obcych czy to normlana rzecz do spotkania w tej grze?
@Kopytko1: Można na solo jak i w multi, tą samą postacią. Nie jest to do końca niespodziewane, bo od prawie roku gracze znajdowali poszlaki na temat obcych. W każdym razie jest to coś na co wielu graczy Elite czekało.
@Kopytko1: W grze są miliardy systemów do odwiedzenia i większość z nich nie została przez graczy zbadana . Więc nawet gdyby twórcy gry gdzieś tam "porozrzucali" obcych dawno temu i tak była by mała szansa na nich trafić.
Do tej gry trzeba by dodać coś więcej niż obcych. Przykładowa misja - Transportowanie cargo do systemu położonego o 30 LY, skok..1...2...3....4....wybieramy daną stacje, lecimy...hud pokazuje 27m czas podróży, faktycznie 27m, ustawiam na kurs, biorę telefon i idę do kibelka na małe posiedzenie, wracam jeszcze 12m wiec czas napić się herbaty, wracam ponownie, 3m no i można lądować.
@ElCidX: Póki co tylko statki (plus fightery które są zajefajne swoją drogą), w następnym updacie (2-3 miesiące) będzie już zalążek avatarów plus wspólne latanie jednym okrętem itd, eksploracja póki co opiera się na zdobywaniu surowców na planetach lub zwykłym zwiedzaniu (niesamowitych btw) widoków. Gra jest ciągle rozwijana, plany mają ambitne
Gra jest bardzo grywalna już teraz, ale trzeba zaznaczyć, że jest to dopiero wczesny etap jej rozwoju. Zaplanowany on został na 10 lat. Co roku wychodzą nowe duże dodatki uzupełniające grę i czyniącą ją coraz bardziej kompletną. Od siebie polecam bardzo mocno choć jest to gra, która nie prowadzi za rączkę i sam sobie znajdujesz zajęcie (dla mnie to zaleta). W żadnej grze nie czułem tak fajnej kontroli nad statkiem (gram na
@StayOut: Gierka ma super potencjał, ale żeby miała jakikolwiek sens, to musi uzbroić się w "content" bo jest jałowa jak nasz naturalny satelita. No i dodajmy ekonomię, która jest jednym wielkim kłamstwem i w ogóle nie ma się na nią wpływu wbrew temu co wciskali twórcy, oraz zrypany koncept współdzielonego SP z MP.
@StayOut: Fakt, gra na pewno nie pomaga w zorganizowaniu społeczności, nawet małych. Nawet te cholerne instancje, które funkcjonują na stacjach - liczyć trzeba, że wraz z postępem technologii gra dostosuje swoje możliwości. Kibicuję od samego początku (kupiłem nawet wraz z premierą), ale po miesiącu już totalnie nie było co robić. Fajnie, że w końcu dodali smaczek - współczuję tylko tym, którzy ślepo wierzyli, że gra posiada kosmitów od początku i
@trenosaurus Statek pilotowany przez gracza symuluje dzwieki na podstawie dostępnych danych z wszystkich sensorów. Gdy w kokpicie zabraknie powietrza (na przykład szyba pęknie) to słychać tylko i wyłącznie dźwięki że źródeł, które powodują wibracje na kadłubie statku.
Nooby wszedzie nooby T_T Kto gral we frontiera, albo frontier: first encounters dla tego obcy nie beda niczym niesamowitym. Tyle ze to trzeba sie bylo przed era gimnazjow urodzic (✌゚∀゚)☞
Kompletnie nie kojarzę tej gry, ale bardzo klimatyczne video. Na VR wrażenie miało być świetne, zwłaszcza jak się założy że przedstawiona jest nietypowa. No i ten moment jak gasną kontrolki w kokpicie... ^^
Komentarze (144)
najlepsze
Wszechświat ogromny, graczy nie za wielu, a spotkanie łakomego kąska do zpiracenia właściwie niemożliwe, bo gracz przewożący cenny ładunek po prostu przed drogą zmienia sobie tryb na single, przelatuje nie spotykając nikogo i na mecie ponownie przełącza się na multi. Przynajmniej tak było kiedy próbowałem w to grać.
Nie wiem, może teraz, ale jak ja grałem to znalezienie takiego handlarza było właściwie niemożliwe, bo wszyscy przełączali tryb na czas podróży. Zresztą trudno im się dziwić.
Po co lecieć na multi z cennym ładunkiem i ryzykować, skoro można przełączyć na singla i zmniejszyć prawdopodobieństwo spotkania pirata do zera?
Dlatego właśnie, jeśli już się kogoś spotkało, to był to z reguły inny gracz nastawiony na PVP, czyli ryzyko
A tak serio pierwsze słysze o tej grze
Od jakiegos czasu ludzie grajacy w ED znajdowali rozne #!$%@? (jakies pliki dzwiekowe, ukryte wiadomosci, kody i takie tam) wskazujace na to, ze gdzies w tej galaktyce mozna spotkac obcych. Byl watek na forum i ludzie to wszystko poskladali do kupy i ktos wykombinowal gdzie leciec.
O ile sie nie myle to w ED nigdy nie bylo obcych wiec jest wielkie halo z tego
Wyobraź sobie, że grasz w ulubioną gierkę. Po raz setny, tysięczny patrzysz na ten sam loading screen
@IronHide:
Gdy w kokpicie zabraknie powietrza (na przykład szyba pęknie) to słychać tylko i wyłącznie dźwięki że źródeł, które powodują wibracje na kadłubie statku.
https://youtu.be/5vR8pZ9wWjQ
Kto gral we frontiera, albo frontier: first encounters dla tego obcy nie beda niczym niesamowitym.
Tyle ze to trzeba sie bylo przed era gimnazjow urodzic (✌ ゚ ∀ ゚)☞