Jak czytam że dzieci które dostają klapsy są szczęśliwsze a niżej że dzieci które nie dostają klapsów są bardziej inteligentne to od razu przychodzi mi do głowy że klapsy mogły im obniżyć inteligencję a brak inteligencji poprawić zadowolenie z życia.
A poważnie - to nie brzmi jak zależność która dałaby się dobrze zweryfikować. Rodziny w których nie daje się klapsów przeciętnie są na pewno mocno inne od tych w których
@KEjAf: ja to wiem, to pierwsze badanie, ktore wkleiłem to raczej tylko ciekawostka w kontrze do artykułu ze znaleziska mająca pokazywać, że łatwo jest znaleźć badania z odmienną tezą. Wartość ich obudwu jest raczej żadna i nie ma sensu prowadzić tutaj głębszych sporów.
Ja bym psa nie uderzyła jak coś przeskrobie, a co dopiero własne dziecko. Trzeba być jakimś zwyrolem, żeby bić dzieci. W ogóle nie mogę sobie tego wyobrazić.
@Tomatino76: Nic nie pęknie nikomu bo artykuł nie linkuje do badania, nie ma żródeł. Po drugie nawiązuje do badania ankietowego. Ludzie wykształceni śledzą naukę i wiedzą o ostanim badaniu z 2016 w formie metaanalizy na próbie 160 927 dzieci. I co najważniejsze, powazny wykształcony człowiek nie łyknie #!$%@? z pierwszego lepszego artykułu który pasuje mu do jakiejś urojonej wojenki prawicy-lewicy, czarnego z białym. Pozdrawiam. Artykuł streszczający badanie - http://mataja.pl/2016/04/czy-klapsy-rzeczywiscie-szkoda-nowe-badania/ A badanie
Bicie dzieci to patologia, z którą powinno się walczyć. Nie mieści mi się w głowie, że w XXI wieku można bezkarnie używać przemocy fizycznej na innym człowieku.
Z jednej strony moja ludzka natura wierzy w wyniki badań które mówią że klapsy szkodzą. To rozsądne i zgadza się z moim światopoglądem.
Ale jednocześnie włącza mi się sceptyk. Bo tak. Proces wychowania polega na wywołaniu oczekiwanych zmian w osobowości(rozwoju) dziecka. narzędziami do tego wychowania są bodźce pozytywne i negatywne. Bodźce negatywne jak najbardziej polegają na zmuszeniu dziecka do działania wbrew jego woli. Poza faktem
Jak wytłumaczyć takiemu małemu guwniakowi żeby szedl przy matce chodnikiem a nie wybiegał co chwilę na ulice gdzie jeżdżą auta itp. Sytuację? Wdasz się z kilkulatkiem w dyskusję? Klapsa zrozumie. I nie mówię o katowaniu niemowlaka za to że płacze.
@Birbante_Rokko: jaki jest problem iść z dzieckiem za rękę? wybacz, ale kilkulatek jest już na tyle dużym dzieckiem, że rozumie słowo mówione. dziecko się uczy od małego iść grzecznie, a nie dopiero w wieku kilku lat. jeśli przez kilka lat nie potrafisz tego nauczyć, to widocznie z Tobą jest coś nie tak.
It is very difficult to explain verbally to a young child why something they have done is wrong.
jeśli dziecko jest za małe na werbalne zrozumienie, co zrobiło źle, to tym bardziej nie połączy faktu, że klaps jest za karę i za co dokładnie, więc jest to jeden wielki bullshit.
A light tap is often the most effective way of teaching them not to do something that is dangerous or hurtful to
@haddopna: wzorce się powiela, jak się nie rozmawia z dzieckiem, to potem taki człowiek nie zdobywa umiejętności społecznych, bo to się wynosi z domu. jak się samemu nie zna innych wzorców od własnych rodziców niż bicie, to potem się wychwala bicie i samemu je stosuje. po prostu.
@KEjAf: podstawowy błąd popełniasz w momencie porównywania dorosłego do dziecka, albowiem dziecko nie posiada takiego toku myślenia jak dorosły. niegrzeczny dorosły jest już nauczony reguł, które na świecie panują, więc łamie je świadomie, a dziecko się ich uczy. i nie, osobie dorosłej nikt krzywdy fizycznej nie ma prawa zrobić. analogicznie można dziecko odesłać do swojego pokoju za karę na jakiś czas, a nie mu przylać/dać klapsa. ciekawe zresztą są Twoje porównania
Komentarze (108)
najlepsze
Jak czytam że dzieci które dostają klapsy są szczęśliwsze a niżej że dzieci które nie dostają klapsów są bardziej inteligentne to od razu przychodzi mi do głowy że klapsy mogły im obniżyć inteligencję a brak inteligencji poprawić zadowolenie z życia.
A poważnie - to nie brzmi jak zależność która dałaby się dobrze zweryfikować.
Rodziny w których nie daje się klapsów przeciętnie są na pewno mocno inne od tych w których
źródło: comment_oQhhe9Yrqg7pBfl3Hk7P6SjIp5izGjf4.jpg
Pobierzhttps://www.youtube.com/watch?v=cyKi-5s4XSc
Komentarz usunięty przez moderatora
Ludzie wykształceni śledzą naukę i wiedzą o ostanim badaniu z 2016 w formie metaanalizy na próbie 160 927 dzieci.
I co najważniejsze, powazny wykształcony człowiek nie łyknie #!$%@? z pierwszego lepszego artykułu który pasuje mu do jakiejś urojonej wojenki prawicy-lewicy, czarnego z białym. Pozdrawiam.
Artykuł streszczający badanie - http://mataja.pl/2016/04/czy-klapsy-rzeczywiscie-szkoda-nowe-badania/
A badanie
Z jednej strony moja ludzka natura wierzy w wyniki badań które mówią że klapsy szkodzą. To rozsądne i zgadza się z moim światopoglądem.
Ale jednocześnie włącza mi się sceptyk.
Bo tak.
Proces wychowania polega na wywołaniu oczekiwanych zmian w osobowości(rozwoju) dziecka.
narzędziami do tego wychowania są bodźce pozytywne i negatywne.
Bodźce negatywne jak najbardziej polegają na zmuszeniu dziecka do działania wbrew jego woli.
Poza faktem
Komentarz usunięty przez moderatora
Klapsa zrozumie.
I nie mówię o katowaniu niemowlaka za to że płacze.
Komentarz usunięty przez moderatora
jeśli dziecko jest za małe na werbalne zrozumienie, co zrobiło źle, to tym bardziej nie połączy faktu, że klaps jest za karę i za co dokładnie, więc jest to jeden wielki bullshit.
źródło: comment_sIW3fSVEdLTizAYlZxJD5EcAp4FfAb02.jpg
Pobierz