@Kotlet_Rybny: właśnie przy tych dużych jest napisane aby podpalać kładąc na ziemi bądź przywiązując do słupa, ale nie wiem czy na wszystkich, ręki sobie urwać nie dam...
Też nie za bardzo rozumiem gdzie tu wina podpalającego. Ten typ petardy hukowej podpala się zawsze z bliska, więc musi być pewne opóźnienie pomiędzy podpaleniem a wybuchem. Tu opóźnienie było zdecydowanie niewystarczające. Pytanie czy wynika to z wadliwej petardy, jej uszkodzenia, czy celowej modyfikacji. Tak czy inaczej, unikałbym petard których nie podpala się za pomocą lontu, tylko o "draskę" na paczce zapałek.
@BShKF: Petarda z taką mocą powinna być odpalana na lont (i to dość długi), dlatego nieodpowiedzialny był tutaj też producent (jeśli to nie jest jakaś samoróbka).
Ale on, jako klient też powinien być odpowiedzialny i nie bawić się tak niebezpiecznym towarem.
Komentarze (26)
najlepsze
A co zrobił tutaj nieodpowiedzialnie? Fajerwerk był wadliwy bo wypalił od razu po odpaleniu co nie powinno się wydarzyć.
Ale on, jako klient też powinien być odpowiedzialny i nie bawić się tak niebezpiecznym towarem.