Najpopularniejsze polskie przekleństwa wypowiadane są w identyczny sposób także przez naszych wschodnich sąsiadów. Nie potrafiono ustalić kto przeklną więc wyproszono wszystkich Polaków.
1. To mógł być Rosjanin a nie Polak (część przekleństw mają identycznych) 2. To mógł być ktoś dowolnej narodowości znający popularne na wschodzie przekleństwo 3. Od kiedy to mamy do czynienia z odpowiedzialnością zbiorową? 4. To niesłusznie pomówieni pasażerowie którym odmówiono wykonania usługi za którą zapłacili powinni dostać odszkodowanie od
pasażerowie którym odmówiono wykonania usługi za którą zapłacili powinni dostać odszkodowanie
@shogun1978: i pewnością dostaną (w prawie dotyczącym przewozów lotniczych jest dość obszerna lista rzeczy które im się należą za to że nie wykonano usługi, zaczyna się od obowiązku podstawienia innego samolotu, udostępnienia hotelu w odpowiednim standardzie i wyżywienia do czasu podstawienia innego samolotu, lub w przypadku nie udostępnienia hotelu pokrycia kosztów dowolnie wybranego hotelu oraz taksówki do hotelu, jeśli jest
@graf_zero: nie, po prostu wyprosił ludzi bez przyczyny, miał taki kaprys i tyle, może to zrobić jeśli chce ale przewoźnik musi wtedy za wszytko zapłacić.
Gdyby któryś pasażer zagrażał bezpieczeństwu, doszli który i mu to udowodnią to ten jeden pasażer nie dostanie odszkodowania ale pozostałych 40 obowiązuje normalna procedura jak przy overbookingu.
@stawo73: to była jedna zorganizowana grupa, która zachowywała się głośno i wulgarnie. Nie #!$%@? wszystkich polaków, a jedną zorganizowaną grupę, a to, że tylko jeden przeklął wiemy od jednego z "poszkodowanych". Na pewno belgijskie linie z nienawiści do polaków szukali tylko pretekstu żeby #!$%@?ć wszystkich przedstawicieli chrystusa narodów, zawsze zły zachód, czekam na informacje w dzisiejszych wiadomościach o złych belgach i o cierpiących na tym niczemu winnych radakach.
@Tajch: chcesz powiedzieć, że inteligentne, samodzielnie myślące wykopki znów łyknęły jak pelikany wygodną dla nich wersję, w której biedni, niewinni Polacy są atakowani przez złe lewactwo z zachodu? Niemożliwe (⌐͡■͜ʖ͡■)
@ffatman: @Tajch Wyobrażam sobie to plucie czerwonych ze złości kuców, gdyby to byli muzułmanie: "DLACZEGO NIKT NIE PISZE, JAKIEGO BYLI WYZNANIA??? LEWACKIE MEDIA TUSZUJĄ ZBRODNIE ISLAMISTÓW!!!!!"
Ale pieprzycie. Lataliście kiedyś samolotem obok "zorganizowanej grupy polaków"? Bo ja tak. Jakieś wycieczki turystyczne, służbowe itp. O ile nie jest to jakaś grupa rodzin z mnóstwem małych dzieci (te zachowują się na ogół bardzo kulturalnie, chociaż głośno - no ale jak to dzieci - wszędzie tak jest) to możemy się spodziewać: ~ pijaków ~ krzyczących z byle powodu ~ panoszących się gdzie się da ~ wkurzających/niepokojących innych ~ przeklinających ~ i
poza granicami naszego pięknego kraju - polaka zawsze rozpoznasz
@znudzony_programista: Nawet w granicach kraju polaczka też rozpoznasz - niektórym to nawet nie trzeba kompana, potrafią się tak zachowywać "solo". Wchodzi do autobusu, muzyka z telefonu, głośne bekanie, soczyste "#!$%@?" na lewo i prawo.
Polaczkom to bliżej do murzynów niż do cywilizowanego człowieka - na wypoku śmichy-chichy, że murzyni machają rękoma i drą japę przy byle okazji, a nasi rodacy wcale nie
@znudzony_programista: Większość ludzi jest normalnych, zgadzam się. Tylko tutaj jest takie podejście, że tego elementu się nie próbuje eliminować. Jak ktoś zachowuje się jak bydło, to nikt nie reaguje, bo: a) ci co powinni reagować mają to w dupie, b) ci co by chcieli zareagować się boją, bo ani prawo, ani ludzie wokół nie wspomogą
Czyli.. Jeżeli wsiądę do samolotu linii belgijskich i krzyknę "Fuck You", to z samolotu wywalą wszystkich Anglików, a gdy krzyknę "Scheisse", to wszystkich Austriaków, Szwajcarów oraz Niemców?
@spluczka: Nie, po prostu jak będziesz leciał zorganizowaną grupą i będziecie się zachowywać na pokładzie jak zwierzęta, to mogą was wyprosić z samolotu. Tyle i aż tyle.
Potem jako "Pan Jacek" możesz dla "Kontakt24" sprzedawać bajeczkę, jak to jedna czarna owca z grupy rzuciła lekko pod nosem "#!$%@?" i wyproszono wszystkich Polaków...
Jak zwykle wykopkowe pelikany lykaja jak wytrawna grzybiarka z 10 letnim stazem. Na pewno by ich wywalili bo jeden przeklnal ( ͡°͜ʖ͡°) Znajac zycie wiekszosc #!$%@? #!$%@? typowo polskie "co mi #!$%@? beda rozkazywac tepe #!$%@?". Bylem niedawno w Hiszpanii, sieciowy hotelik, obsluga byla bardzo zadowolona, bo do tej pory ZAWSZE wizyty polskich januszy konczyly sie wizyta ochrony, a potem policji. Co zreszta potwierdzila nasza pilotka,
Coś Belgowie kręcą, skoro byli pod wpływem alkoholu to chyba powinni wezwać policję. Nie wiem dokładnie jakie są procedury w przypadku nietrzeźwych pasażerów ale z mojej wiedzy zawsze do takich delikwentów jest wzywana policja.
@kam966: Jeśli ktoś jest pod wpływem alkoholu, ale zachowuje się normalnie to nikt do takiego człowieka się nie przyczepi - w końcu w większości linii lotniczych sprzedawane są alkohole na pokładzie. Agresywne, głośne osoby są wypraszane, czasami przy asyście policji/służb lotniska.
@kam966: w tanich liniach jak ryanair możesz być #!$%@? w sztok, zachowywać się agresywnie i wulgarnie, ale dopóki zamawiasz alkohol z pokładu załoga nie powie Ci złego słowa ( ͡°͜ʖ͡°)
jacek: wersja 1."jeden z pasażerów miał użyć wulgaryzmów w języku polskim." wersja 2 "- Byłem w samolocie tylko 15 minut. Nie wiem, kto mógł użyć przekleństwa, nie słyszałem niczego"
Komentarze (163)
najlepsze
1. To mógł być Rosjanin a nie Polak (część przekleństw mają identycznych)
2. To mógł być ktoś dowolnej narodowości znający popularne na wschodzie przekleństwo
3. Od kiedy to mamy do czynienia z odpowiedzialnością zbiorową?
4. To niesłusznie pomówieni pasażerowie którym odmówiono wykonania usługi za którą zapłacili powinni dostać odszkodowanie od
@shogun1978: i pewnością dostaną (w prawie dotyczącym przewozów lotniczych jest dość obszerna lista rzeczy które im się należą za to że nie wykonano usługi, zaczyna się od obowiązku podstawienia innego samolotu, udostępnienia hotelu w odpowiednim standardzie i wyżywienia do czasu podstawienia innego samolotu, lub w przypadku nie udostępnienia hotelu pokrycia kosztów dowolnie wybranego hotelu oraz taksówki do hotelu, jeśli jest
Gdyby któryś pasażer zagrażał bezpieczeństwu, doszli który i mu to udowodnią to ten jeden pasażer nie dostanie odszkodowania ale pozostałych 40 obowiązuje normalna procedura jak przy overbookingu.
Bo się nie da. Gdyby Bóg chciał, żeby ludzie latali to dał by nam skrzydła.
Zaklął chyba bardziej pasuje.
Pasażerowie byli pijani, cała grupa zachowywała się "nieodpowiednio", grozili załodze.
Co ciekawe - w artykule nie podano ich narodowości.
@Tajch Wyobrażam sobie to plucie czerwonych ze złości kuców, gdyby to byli muzułmanie: "DLACZEGO NIKT NIE PISZE, JAKIEGO BYLI WYZNANIA??? LEWACKIE MEDIA TUSZUJĄ ZBRODNIE ISLAMISTÓW!!!!!"
~ pijaków
~ krzyczących z byle powodu
~ panoszących się gdzie się da
~ wkurzających/niepokojących innych
~ przeklinających
~ i
@znudzony_programista: Nawet w granicach kraju polaczka też rozpoznasz - niektórym to nawet nie trzeba kompana, potrafią się tak zachowywać "solo". Wchodzi do autobusu, muzyka z telefonu, głośne bekanie, soczyste "#!$%@?" na lewo i prawo.
Polaczkom to bliżej do murzynów niż do cywilizowanego człowieka - na wypoku śmichy-chichy, że murzyni machają rękoma i drą japę przy byle okazji, a nasi rodacy wcale nie
@znudzony_programista: Większość ludzi jest normalnych, zgadzam się. Tylko tutaj jest takie podejście, że tego elementu się nie próbuje eliminować. Jak ktoś zachowuje się jak bydło, to nikt nie reaguje, bo:
a) ci co powinni reagować mają to w dupie,
b) ci co by chcieli zareagować się boją, bo ani prawo, ani ludzie wokół nie wspomogą
No i mamy taką patologię.
Nie, po prostu jak będziesz leciał zorganizowaną grupą i będziecie się zachowywać na pokładzie jak zwierzęta, to mogą was wyprosić z samolotu. Tyle i aż tyle.
Potem jako "Pan Jacek" możesz dla "Kontakt24" sprzedawać bajeczkę, jak to jedna czarna owca z grupy rzuciła lekko pod nosem "#!$%@?" i wyproszono wszystkich Polaków...
Znajac zycie wiekszosc #!$%@? #!$%@? typowo polskie "co mi #!$%@? beda rozkazywac tepe #!$%@?".
Bylem niedawno w Hiszpanii, sieciowy hotelik, obsluga byla bardzo zadowolona, bo do tej pory ZAWSZE wizyty polskich januszy konczyly sie wizyta ochrony, a potem policji. Co zreszta potwierdzila nasza pilotka,
jacek:
wersja 1."jeden z pasażerów miał użyć wulgaryzmów w języku polskim."
wersja 2 "- Byłem w samolocie tylko 15 minut. Nie wiem, kto mógł użyć przekleństwa, nie słyszałem niczego"
jacek = agent