Szczerze mówiąc to dość sporo towaru miałeś na sobie noca. Chyba nawet nieco skromniejszej zestaw miałem spiąć w spiworze przy -18. Ale to naturalnie indywidualne.
Znajomy co roku jeździ motocyklem na zimowy zlot do Bawarii a wraz z nim KILKANAŚCIE TYSIĘCY motocyklistów. Mrozy -20 to standard. Za główne wyposażenie mają alkohol i też nie zamarzają ;) Gościu zakłada na siebie tonę ciuchów, 2 śpiwory i coś tam kładzie rozgrzewającego na serce i się dziwi że przeżył przy minus 10-ciu.
Komentarze (122)
najlepsze
A wystarczyło mieć śpiwór o parametrach zimowych czy nawet 3 sezonowych, a nie letnie popierdułki.
Bo to robi zasadniczą różnicę w komforcie spania.
@dziad-: no w zasadzie, to nocowanie w namiocie w lasach państwowych jest nielegalne. Nie mówię przy tym że to potępiam ;-)