Po 1992 roku Polska przestała być zalewana rzeką spirytusu, bo prawo zabroniło jego przewożenia przez granicę bez opłacania słonych podatków. To była jednak legalna droga. Alkohol z fabryki króla spirytusu i tak przyjeżdżał do kraju. By uniknąć niewygodnych kosztów, przez granicę wjeżdżał jako transport soku lub oranżady.
Ech, ta siermięga wczesnych 90... To jest to, za czym tęskni PiS i ludzie, którzy na nich głosują. Najlepsze, że do dziś tak wygląda wiele miejsc na Ukrainie czy Białorusi.
@Theczarek: jak to mowia uderz w stol. Dla komuny tez najlepszy byl obywatel po podstawowce, bo takiego najlatwiej urobic. Tzw Homo Sovieticus.( ͡°͜ʖ͡°)
Komentarze (81)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Dla komuny tez najlepszy byl obywatel po podstawowce, bo takiego najlatwiej urobic. Tzw Homo Sovieticus.( ͡° ͜ʖ ͡°)