No dobra, śmieszki śmieszkami, ale co to są za śmieci? Bo mi to wygląda na jakieś wycięte krzaczory. Wielkie mi halo, wrzucają dwa ścięte krzaki do rzeki.
Bardziej to ekologiczne niż wożenie tego 80 kilometrów do najbliższego punktu zbioru odpadów zielonych, które potem smrodzącymi ciężarówkami wywożone są do jakiejś spalarni.
Komentarze (2)
najlepsze
Bardziej to ekologiczne niż wożenie tego 80 kilometrów do najbliższego punktu zbioru odpadów zielonych, które potem smrodzącymi ciężarówkami wywożone są do jakiejś spalarni.
Łee, liczyłem że będzie śmieszniej, i mercedes stoczy się do rzeki.