Rewitalizacja wrocławskiego Nadodrza.
W ramach rewitalizacji Nadodrza sześć "losowo" wybranych bram dostąpiło zaszczytu obcowania ze sztuką. W tym moja stara brama! Zachwytom mieszkańców nie ma końca, pieszczotliwie nazywają sztukę "glutkiem". dodam, że w bramie od 10 lat nie ma domofonu (od roku także klamki)...
b.....s z- #
- #
- #
- 52
- Odpowiedz
Komentarze (52)
najlepsze
pomagać w codziennym życiu
Podobno mieszkała tam kilka lat i zna potrzeby mieszkańców
( ͡º ͜ʖ͡º)
@mx2: Główną potrzebą większości mieszkańców Nadodrza jest małpka i harnaś z rana, a nie jakiś badziew na ścianie klatki schodowej ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@mx2: Jak w każdej szanującej się grze RPG.
- Tu nie wolno z psami - mówi ochroniarz.
- To nie jest pies - odpowiadam. - To jest performance.
- A, to przepraszam.
Idziemy z psem dalej. Oglądamy rzeźbę Smefra centaura. Pół koń, pół Smerf.
- Zawsze się zastanawiałem - mówię do psa - komu kibicują centaury w czasie rodeo.
A na poważnie: z czego to coś jest zrobione? bo wygląda jak pianka.