@Nabucho: znam tą chatkę. Nie jest moją ulubioną, a warunki w niej panujące porównałabym do najbardziej hardkorowych w odniesieniu do innych (aczkolwiek nie znam wszytskich polskich chatek, więc kto wie, może jest gdzieś bardziej hardkorowa ;)). Generelnie piździ w niej jak cholera, więc dla mnie w nie letnie miesiące odpada (byłam tam na początku października, spać było trzeba we wszystkim co przyniosło się w plecaku i dalej było zimno). Bardzo trudno
@szlovak: To znaczy takie, w których można się odciąć od świata i nieważne, czy tam dojdę, dobiegnę, dopłynę, czy dolecę. Poza tym ja po prostu lubię góry i o nich piszę. Wiem, że są podobne miejsca na nizinach ale nie znam ich wiele a ponadto zawsze bliżej z nich do cywilizacji. Ale na Mazury jak najbardziej mam zamiar się wybrać, zahaczając przy okazji o kilka innych ciekawych miejsc w woj. Podlaskim
Komentarze (98)
najlepsze
Generelnie piździ w niej jak cholera, więc dla mnie w nie letnie miesiące odpada (byłam tam na początku października, spać było trzeba we wszystkim co przyniosło się w plecaku i dalej było zimno).
Bardzo trudno