Wygląda jakby został osierocony i poszukiwał schronienia. Gdyby był z matką i rodzeństwem, to by uciekał od ludzi (dzikie koty uciekają). Może nie miał wyjścia i próbował ratować się od śmierci głodowej, może też miał wcześniej kontakt z ludźmi. Na pewno nie jest to naturalne zachowanie. Dzikie zwierzę nie da się pogłaskać człowiekowi po dwóch minutach znajomości. Moje koty są oswojone a jak są na dworze to
@Aerthevizzt: Kocica jest sąsiada ale ona nie uznaje ludzkich granic więc rodzi i odchowuje u jednego, zostawia u drugiego a karmiona jest trochę u każdego. Po co sterylizować jeśli tyle ile urodzi jest starannie odchowanych i znajduje dobre domy? Czyżby to ten pęd "jedynie legalnych, oficjalnych, rasowych i rodowodowych" hodowli żeby kotka można było kupić tylko u nich najtaniej za 1000 złotych?
1:31 - 1:36 czy ja mam rozumieć, że ten mały kociak #!$%@?ł tyle tego mielonego, że musiał dostać jeszcze coś innego? Przecież to mięso ważyło co najmniej połowę tego, co ten koteł...
Komentarze (119)
najlepsze
Wygląda jakby został osierocony i poszukiwał schronienia.
Gdyby był z matką i rodzeństwem, to by uciekał od ludzi (dzikie koty uciekają). Może nie miał wyjścia i próbował ratować się od śmierci głodowej, może też miał wcześniej kontakt z ludźmi.
Na pewno nie jest to naturalne zachowanie. Dzikie zwierzę nie da się pogłaskać człowiekowi po dwóch minutach znajomości.
Moje koty są oswojone a jak są na dworze to
Od tysięcy lat ufność do ludzi kotów była wynagradzana - więc po prostu może miał ufność w genach.
Dzięki za podzielenie się. :)
Niezłe jaja, nigdy nie myślałem że komuś udało się coś takiego nakręcić. Zasłużony +