Czerwoną dostał google z nr 4. On nie zaatakował googla sędziego. Google z nr 7 robi dym, a google nr 4 wręcz googla sędziego bronił. Chyba ze się mylę, jeszcze raz zatem zerknę.
@nxc1l_26xc9: Ciekawa sprawa, bo właśnie mój kolega, który sędziuje w niższych ligach, jest w trakcie sprawy sądowej, bo został pobity przez piłkarza w trakcie meczu. Sytuacja jak na wideo, tylko za żółtą, a nie czerwoną.
Komentarze (92)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
- Hehhhe no ale jajca