Aldona Kamela-Sowińska kopiowała z Wikipedii
Po raz drugi przyłapano na plagiacie prof. Aldonę Kamelę-Sowińską. Spora część wstępu do jej książki o społeczeństwie informacyjnym pochodzi z Wikipedii.
- #
- #
- #
- #
- #
- 62
Po raz drugi przyłapano na plagiacie prof. Aldonę Kamelę-Sowińską. Spora część wstępu do jej książki o społeczeństwie informacyjnym pochodzi z Wikipedii.
Komentarze (62)
najlepsze
Wielkopolski.
http://www.gloswielkopolski.pl/aktualnosci/238604,poznan-aldona-kamela-sowinska-kopiowala-z-wikipedii,id,t.html
Nieładnie tak kopiować!
Ludzie, a co mają licencje i prawa autorskie do plagiatu w pracach naukowych? Przecież to zupełnie inna bajka.
W pracy naukowej można sobie cytować co się tylko chce i mieć wszelkie prawa autorskie w głębokim poważaniu. Warunkiem jest podanie źródła. Jakby prawa autorskie miały tu coś do rzeczy, to większość prac magisterskich z dziedzin humanistycznych nie mogłaby powstać. W przyzwoitej pracy z literatury albo filmu cytuje się kilkanaście - kilkadziesiąt prac objętych prawami autorskimi (literatury podmiotu, pism teoretycznych, krytyki itp.) i żaden student nie płaci za cytowanie, nie nabywa cudownym sposobem praw autorskich do cytowanych materiałów i nie łamie prawa. To samo tyczy się publikacji naukowych. Ważne jest tylko podanie źródła i zachowanie odpowiednich proporcji między cytatami/parafrazami a
"(...) Wolne licencje zezwalając na wiele różnych działań, które normalnie są zabronione przez prawo autorskie nakazują jednak zachowywać przy tych działaniach pewne zasady. Na ogół wymagają one podania na każdej kopii materiału wyraźnej i dobrze widocznej dla czytelnika dokładnej informacji o:
_
* źródle i autorach (czyli tzw. warunek atrybucji)
* o tym na jakiej konkretnie licencji dostępny jest dany materiał (warunek określenia licencji)"_