Uwielbiam open source, uczę się GIMPa i Inkspace. Po obejrzeniu tego filmu zrobiło mi się smutno, teraz fani Photoshopa mają argument którego długo nie wytrącę im z ręki. :(
Ja zwykle zaśmiecałem dysk i nie usuwałem niepotrzebnych już rzeczy ("a nuż się jeszcze przydadzą"). Spece z Micfosoftu specjalnie z myślą o takich ludziach jak ja, w nowych wersjach Windows, zaimplementowali algorytm, który podejmuje taką decyzję za mnie, nie czyszcząc tempa, nawet kiedy zajmuje 40GB. To na prawdę komfortowe rozwiązanie. Nie muszę się sam martwić o moje backupy :) Dodatkowo, żeby zachować realizm, są 4 różne zaśmiecone tempy ukryte w bardzo zróżnicowanych
Komentarze (59)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Choć przyznaję fajnie zrobiony fake. :)
Komentarz usunięty przez moderatora