W tym miejscu na Hynka lubią sobie postać bagiety, tak więc miał szczście. A miejsce jest idealne. Wali taki z wiaduktu z kierunku Marynarska i nagle znak 60 km/h. Najczęściej mało kto ma 60 w tym miejscu, łatwo się zapomnieć.
Gdyby nie micra która zmieniła pas z lewego na prawy to chłopak miał miejsce żeby wskoczyć przed focusa (czego nie pochwalam). Dobrze że nie szczędził na klockach i gumach bo ten wjazd na orlen mógł tak gładko się nie udać. Ogólnie to o krok od tragedii..
Komentarze (140)
najlepsze