To jest ciekawe ale żaden z tych sposobów nie jest prosty. Pierwszy to lockpicking czyli klasyczne otwieranie kłódek i zamków wytrychami, w tym wypadku wytrychami zrobionymi ze spinacza. Trzeba mieć wprawę, żeby to się udało. Nawiasem: w PL zabronione jest posiadanie narzędzi do otwierania kłódek i zamków. Drugi sposób to brute force (albo jakoś tak), po polsku na chama. Równie dobrze można przepiłować kłódkę. Ciekawe, czy działa też w zamkach. Trzeci to
@przegryzam: Pierwszy sposób to tak zwany raking. Wytrych wkładany jest do końca i wyciągany, spinacz przejeżdża się po wszystkich pinach i je na chama ustawia. Sposób jest prosty, nie ma zabawy w wyczuwanie i ustawianie pojedynczych pinów.
@przegryzam: Racking (bo to nie jest klasyczne SPP) jest banalny w przypadku tanich kłódek i wkładek (co gorsze nawet nie takich całkiem tanich) Nie trzeba mieć praktycznie żadnych umiejętności. Od kiedy się odrobinę zainteresowałem LP to nie kupił bym zamka o klasycznej budowie do chronienia czegokolwiek.
@bozezbozewborze: @Michaukso: No i teraz tak: - Kompletnie bez przygotowania mogę zrobić zdjęcie, nawet nie muszę dotykać klucza. - Jak jestem przygotowany, to nie lepiej, bo ja wiem, zrobić odcisk?
To z okopceniem, taśmą i wycinaniem ma sens tylko jeśli spełnione są warunki: - kopia jest potrzebna bardzo szybko, - mimo że mam oryginał w ręku, nie mogę go użyć.
@kr2y5i3k: Najszybsza(a zarazem najbardziej inwazyjna bo kłódka nadaje się do wywalenia) metoda na zdjęciu. A tak poza tym to można uciąć blaszkę z aluminiowej puszki, wsadzić pomiędzy kabłąk a korpus kłódki i poprzekręcać trochę, również otworzy się bez problemu.
W piwnicy mam taką (jak na foto), co mi z tego jak budowlańcy zainstalowali pałąk z pręta gładkiego zbrojeniowego 6 mm w fudze między suporeksami na którym wisi kłódka i on jest do przecięcia byle jakimi nożycami do drutu, ewentualnie siekierą ryms w suporeks i pozamiatane.
@123sl: u nas w piwnicy jest jedno z pomieszczeń jest wspólne dla całego bloku ("wózkarnia"). Niestety, jedyny klucz zaginął, a na gwałt trzeba było otworzyć to pomieszczenie - po prostu wyjęli drzwi z zawiasów i weszli do środka, kłódka jak wisiała, tak wisiała dalej. Nie wiem, nie interesuję się tym pomieszczeniem, ale nie zdziwiłbym się, gdyby wisiała to dzisiaj.
Komentarze (73)
najlepsze
Pierwszy to lockpicking czyli klasyczne otwieranie kłódek i zamków wytrychami, w tym wypadku wytrychami zrobionymi ze spinacza. Trzeba mieć wprawę, żeby to się udało. Nawiasem: w PL zabronione jest posiadanie narzędzi do otwierania kłódek i zamków.
Drugi sposób to brute force (albo jakoś tak), po polsku na chama. Równie dobrze można przepiłować kłódkę. Ciekawe, czy działa też w zamkach.
Trzeci to
No i teraz tak:
- Kompletnie bez przygotowania mogę zrobić zdjęcie, nawet nie muszę dotykać klucza.
- Jak jestem przygotowany, to nie lepiej, bo ja wiem, zrobić odcisk?
To z okopceniem, taśmą i wycinaniem ma sens tylko jeśli spełnione są warunki:
- kopia jest potrzebna bardzo szybko,
- mimo że mam oryginał w ręku, nie mogę go użyć.
A tak poza tym to można uciąć blaszkę z aluminiowej puszki, wsadzić pomiędzy kabłąk a korpus kłódki i poprzekręcać trochę, również otworzy się bez problemu.
Komentarz usunięty przez moderatora
@Nicolai: lepszy lifehack to zrobić quicksave przed próbą xD