@unevv: dowiedziałem się (rok po kupnie mieszkania), że mam prywatną składówkę na strychu. Zabezpieczona była podobną kłódką. Otworzyłem ją kluczem od garażu.
Pewnego dnia, zatrzasnąłem klucze od samochodu (odpalonego), domu (gdzie były zapasowe klucze do samochodu, nikogo w tym domu nie było). Z pomocą przyszła mi cegła. Zwykła, zawilgotniała, walająca się gdzieś w okolicy. 2x stuknąłem w kłódkę od garażu i otwarta. Wyjąłem kawałek blachy z garażu, otworzyłem samochód, i zatrzasnąłem
Komentarze (73)
najlepsze
Pewnego dnia, zatrzasnąłem klucze od samochodu (odpalonego), domu (gdzie były zapasowe klucze do samochodu, nikogo w tym domu nie było). Z pomocą przyszła mi cegła. Zwykła, zawilgotniała, walająca się gdzieś w okolicy. 2x stuknąłem w kłódkę od garażu i otwarta. Wyjąłem kawałek blachy z garażu, otworzyłem samochód, i zatrzasnąłem
Komentarz usunięty przez moderatora