Rybnik. Szpital wystawił fakturę mężczyźnie, który ugasił pożar.
- Pożar u sąsiada na drugim - usłyszał przez okno Sylwester i z kolegami rzucili się na ratunek. Wyważyli drzwi, wynieśli pijanego lokatora, pootwierali okna, wyłączyli piecyk gazowy. Po wszystkim pan Sylwester zaczął wymiotować, karetka zabrała go do szpitala, gdzie wystawiono mu fakturę za badania
Jarek567 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 4
Komentarze (4)
najlepsze
Jeśli nie miał ważnego ubezpieczenia to niech się cieszy że faktura opiewa "tylko" na 353 zł a nie na kilka tysięcy.. cóż za głupotę się płaci.