Milioner bankrutem, czyli jak bank potrafi zniszczyć życie...
O tym, jak w majestacie polskiego prawa, którym można dowolnie manipulować, okraść człowieka z dorobku życia. Tymczasem bank ma się bardzo dobrze.
Kawusia z- #
- #
- #
- #
- #
- 101
- Odpowiedz
O tym, jak w majestacie polskiego prawa, którym można dowolnie manipulować, okraść człowieka z dorobku życia. Tymczasem bank ma się bardzo dobrze.
Kawusia z
Komentarze (101)
najlepsze
Koleś z banku wyglądał mniej więcej tak:
Skończmy wreszcie z tym wyszukiwaniem błędów u ofiar. Skupmy się na tych #!$%@? złodziejach i mordercach, bo nigdzie jako społeczeństwo i państwo nie zajdziemy.
ten bank to chyba w rękach włoskiej mafii
nie zrobił tego tak nieswiadomie jak opowiada
Komentarz usunięty przez moderatora
Artykul jest jednostronny, zeby wydac osad trzebaby zapoznac sie z caloscia faktow, ale brzmi jakby tego dnia gosc zalozyl, ze chce zostac bankrutem. Rownie dobrze mogl pojsc na wyscigi konne i wlozyc calosc
Czyli australijski sąd mylił się uznając działania banku jak i bankowych doradców jako działania na szkodę tego człowieka? Bo to okej jest być sk$??ielem i grać poniżej pasa, i to jest wina tego milionera że zaufał instytucji o której porzekadło mówi, że coś jest pewne jak w banku.
PS: To że bankowo sądownicza mafia w PL ma sie dobrze to każdy wie i sprawy z bankiem pawie się wygrać nie da - powinno dać Januszom