Myśle że te czasy, w których była era "dżentelmenów" pomału przemija. Sam staram sie praktykować zasady o których mówi ojciec tj.podniesienie czegoś ,przepuszczenie w drzwiach itp. Otwieranie drzwi od samochodu to raczej nie :) Trafiają sie kobiety , które to docenią i podziękują , a inne mają Cie gdzieś, tak jak i mężczyźni którzy to robią i którzy to olewają.
@PanHubert: wiesz, kultury nie stosuje sie dla kogos. Nie zachowujesz sie przyzwoicie, by miec z tego zysk, czy wzajemnosc. Zachowania kulturalne robi sie dla siebie samego, bo wiesz, ze sa sluszne i dobre. Dlatego weszly w zycie. W momencie, w ktorym zaczynasz robic to dla innych, traci to sens.
@kubako: Dobrze, że ty znasz. Tak to jest właśnie, jak plebs zaczyna próbować grać kogoś, kim nie jest. To się nazywa aktorstwo. Masz na wiki (jako komentarz książki Polski Kodeks Honorowy Władysława Boziewicza):
Charakterystyka dżentelmena zawiera także grupę cech dotyczących solidarności względem równych sobie. Pokazuje ona jak ważną rolę pełniło budowanie więzi i wspólnej tożsamości elit. Od dżentelmenów wymagano więc lojalności, wierności i uczciwości, ale tylko względem innych członków elity. Istniała
Psychologowie twierdzą, że większość kobiet woli facetów drani i zapewne ksiądz zupełnie nieświadomie swoimi poradami rozpieprzy parę powstających związków. Internet jest przesiąknięty "tymi co się nigdy nie uczyli, a wszystko wiedzą" Zdaje sobie sprawę, że bycie samcem beta w klasztorach jest cool, natomiast w rzeczywistości to działa zupełnie inaczej.
nawet będąc #!$%@? łatwo jest stosować zasady savoir-vivre jak komuś zależy, to o niczym nie świadczy, co najwyżej do jakiejś bardzo wstępnej selekcji.
Kiedyś tak robiłem , otwierałem drzwi w aucie od strony pasażera gdy podwoziłem jakąś kobietę. Po paru latach skończyłem z tym jak również z paroma innymi zachowaniami "gentelmeńskimi" . Baaardzo rzadko usłyszałem słowa "dziękuję" , za to czesto widziałem pogardę w oczach kobiet. Nie warto być gentelmenem gdy nie spotyka sie damy .A damy wyginęły gdy nastał 20 wiek i gentelmeni też powinni iść na śmietnik historii.
@dzikireks: zauważ, że tacy zakonnicy mają trochę inne życie niż my: dużo więcej rozważają o takich sprawach, obracają się w innym środowisku, słuchają wielu spowiedzi a więc historii, których my raczej nie słyszymy, poza tym mówi przez pryzmat Biblii; jak to jest jeszcze odpowiedni zakonnik, który potrafi odpowiednio przekazywać swoje przemyślenia to wychodzą bardzo atrakcyjne przemówienia z wieloma wskazówkami na życie
@marw007: ta bzdura nigdy nie przestanie się powtarzać i jak zwykle przy tym temacie. tak samo psychiatra nie może leczyć schizofrenii jeśli jej nie miał c'nie? albo nie wolno mi się wypowiadać o polityce bo nigdy nie byłem posłem...
@marw007: Jeżeli taki duchowny wysłuchał tysięcy spowiedzi w których przewijają się problemy małżeńskie, w różnych organizacjach nasłuchał się rożnych historii i do tego sam jest dobrym obserwatorem i analitykiem to może posiadać bardzo szeroką wiedzę o źródłach i skutkach różnorakich problemów w związku oraz sposobach radzenia sobie z nimi.
Psycholog czy psychiatra też często nie doświadczają problemów w których doradzają, a jednak jakoś ludzie im ufają.
Ja to skomentuje tak .... ALFA BZYKA, BETA PŁACI .... a takie gadanie proszę księdza, to wychowywanie faceta nawet nie bety tylko Omegi ;) [Polecam przeczytać "Żelaznego Jana" ROBERT BLY] Woodkid - Iron (Official Video)
Normalnie bravo girls dla wierzących. Taki poziom tych rad i analiz. Aż z ciekawości zobaczę co tam o "zasadach randkowania" wymyślił
Ale zajmijmy się na chwilę tym jedynym przykładem otwierania drzwi/ustępowania miejsca i ogólnie służenia kobiecie.
O ile takie savoir vivre jest eleganckie to w dzisiejszych czasach MUSI pozostać jedynie kurtuazyjną formą, nie należy nadawać jej większego znaczenia. Dlaczego? Otóż trzeba pamiętać, z czym się wiąże stawianie kobiety na piedestale, jako królową.
Ja osobiście zawsze przepuszczam kobiety przodem otwieram drzwi ustępuje miejsca itd (niestety takie wychowanie). Czemu niestety? Bo bardzo często czuje się przez to jak frajer. Większość kobiet ma to głęboko w D... , uważają że im sie to należy (nie twierdze ze nie) i nie muszą nawet powiedzieć głupiego "dziękuję" czy coś. Często jak ustępuję kobiecie miejsca to ona zamiast no nie wiem uśmiechnąć się czy coś siada z foszkiem na buźce
I nie, nie chcę tu być "zajadły" bo "ojciec / ksiądz". Chodzi mi o to, że rozwalają mnie nieco rady osób "duchownych" pod tytułem "jak żyć w rodzinie". Ja rozumiem, miałby ksiądz żonę, coś by wiedział, patrzył z perspektywy wiary... Miałby przemyślenia. A tak? Przemyślenia z pupy.
Czekam na odcinek w którym siostra z zamkniętego zakonu radzi jak znaleźć żonę.
Dżentelmen i rycerz is dead! Serio... szarmancko to ja mogę się zachowywać ale w stosunku do kobiet, które znam. Do zupełnie obcych podchodzę jak do aligatora (jak najdalej), te najbardziej kolorowe w okularach i krótkich włosach całkowicie omijam z akcjami typu "przepuść w drzwiach" ale nawet te wyglądające na normalne, nawet jak przyjmą pomoc to może się okazać, że nagle zjawia się ich chłopak, który ma w dupie, że dziewczyna potrzebowała chusteczki
po obejrzeniu odcinka poczułam ze kobietą powinna być trochę traktowana jak pierdoła. przyznaję, miłe jest otworzenie drzwi do samochodu, przypuszczenie czy podniesienie czegoś, ale nie przesadzajmy. mówiąc o sobie. mam ręce i też mogę coś zrobić. Tak jest go szlachetne i coraz rzadziej spotykane, ale jest. i o raz kolejny TAK. najdrobniejsze rzeczy cieszą najbardziej, aczkolwiek nie oczekuję ich non stop bo poczucie wykorzystania mi się włącza i odwdzieczam sie chociaz slowem
Słynne 3 zwierzęta: norki w szafie, jaguar w garażu i osioł co to dostarcza. Właściwie 4 zwierzęta, zapomniałem o jeleniu. Jak Pani chce mieć księcia, to sama ma być księżniczką. A tych to niedostatek
LOL, no to się dowiedziałem od doświadczonego mężczyzny, jakie to głębokie, socjologiczne, psychologiczne i fizyczne cechy powinienem mieć, żebym dał się poznać jako dobry facet. Otwierać drzwi.
Zawsze mnie rozwalają ludzie, którzy nie znają się, ale wiedzę. Co nie mają żadnego doświadczenia, ale rozwiązanie mają idealne. A jeszcze jak do tego jest starszy, albo ma doktorat, albo jest księdzem, inżynierem czy bogaty, to już w ogóle autorytet.
Komentarze (74)
najlepsze
W momencie, w ktorym zaczynasz robic to dla innych, traci to sens.
Zdaje sobie sprawę, że bycie samcem beta w klasztorach jest cool, natomiast w rzeczywistości to działa zupełnie inaczej.
a tak w ogóle to kogo to obchodzi czy autor
A łobuz porucha
Proponował bym nie wypowiadanie się księży w takich tematach.
(chyba, że dlatego został księdzem, bo z takim podejściem, to tylko friendzone)
Psycholog czy psychiatra też często nie doświadczają problemów w których doradzają, a jednak jakoś ludzie im ufają.
Woodkid - Iron (Official Video)
Aż z ciekawości zobaczę co tam o "zasadach randkowania" wymyślił
Ale zajmijmy się na chwilę tym jedynym przykładem otwierania drzwi/ustępowania miejsca i ogólnie służenia kobiecie.
O ile takie savoir vivre jest eleganckie to w dzisiejszych czasach MUSI pozostać jedynie kurtuazyjną formą, nie należy nadawać jej większego znaczenia.
Dlaczego?
Otóż trzeba pamiętać, z czym się wiąże stawianie kobiety na piedestale, jako królową.
Rady praktyka...
I nie, nie chcę tu być "zajadły" bo "ojciec / ksiądz". Chodzi mi o to, że rozwalają mnie nieco rady osób "duchownych" pod tytułem "jak żyć w rodzinie". Ja rozumiem, miałby ksiądz żonę, coś by wiedział, patrzył z perspektywy wiary... Miałby przemyślenia.
A tak?
Przemyślenia z pupy.
Czekam na odcinek w którym siostra z zamkniętego zakonu radzi jak znaleźć żonę.
Serio... szarmancko to ja mogę się zachowywać ale w stosunku do kobiet, które znam. Do zupełnie obcych podchodzę jak do aligatora (jak najdalej), te najbardziej kolorowe w okularach i krótkich włosach całkowicie omijam z akcjami typu "przepuść w drzwiach" ale nawet te wyglądające na normalne, nawet jak przyjmą pomoc to może się okazać, że nagle zjawia się ich chłopak, który ma w dupie, że dziewczyna potrzebowała chusteczki
(。◕‿‿◕。)
https://www.youtube.com/user/SandmanMGTOW
Komentarz usunięty przez moderatora
Zawsze mnie rozwalają ludzie, którzy nie znają się, ale wiedzę. Co nie mają żadnego doświadczenia, ale rozwiązanie mają idealne. A jeszcze jak do tego jest starszy, albo ma doktorat, albo jest księdzem, inżynierem czy bogaty, to już w ogóle autorytet.
Niech zajmą kurde tym, w
Ale tylko, jakiś czas, później znajdzie sobie jakiegoś męskiego