@Norwag93: Podsumujmy. Mechanicy muszą być fanami koprofilii. Farmaceuci to z pewnością ćpuny. Policjanci jako książkowy przykład kompleksu wielkości z skłonnościami do zachowań aspołecznych. Strażacy, saperzy? Piromani jak nic. Mundurowi =mordercy! Przedszkolanki? No to bez dwóch zdań, zamknięty oddział dla przestępców seksualnych. Kompleks Jokasty, jeśli nie pedofilia!
Dla wszystkich "pro life" najwazniejsze powinno być zakończenie artykułu: "Oczywiście, takie odcięcie uśmierci i tak pozbawionego szans na przeżycie bliźniaka bez serca, pozwala jednak zwiększyć znacząco perspektywy drugiego z bliźniąt. Pod warunkiem, że ciężarna będzie miała prawo takiego wyboru dokonać i że pewnych wątpliwości światopoglądowych nie przeniesie się na poziom regulacji prawnych, które mogłyby jej ten wybór odebrać."
@SzczePies: A od kiedy działaczy "pro life" obchodzi czyjeś zdrowie czy życie? Nawet jeśli "bliźniak: nie ma serca ani głowy, a swoimi narodzinami może zagrozić życiu drugiego dziecka lub matki - to i tak trzeba pozwolić naturze działać i ewentualnie dać im umrzeć w męczarniach. Bo najważniejsze to "nie zabijać". To nie oni wydali zgodę na zabicie i nie lekarz zabił, tylko matka natura. Wieć wszystko w porządku i można z
Są gorsze rzeczy, jeden bliźniak może na przykład rosnąć w brzuchu drugiego. Kiedyś na National Geographic leciał o tym program, dziecko miało ogromny brzuch, w końcu zaprowadzili je do lekarza, a w środku był bliźniak.
@ortofosforan: @Buxbaumia: Moją koleżankę, gdy miała ok. 21 lat, zaczęły męczyć straszne bóle brzucha. Oczywiście od razu diagnoza, że wyrostek, ale nie potwierdziła się. Poszła do ginekologa na badania, po których ten stwierdził torbiel na jajniku - wielkości kurzego jajka. Później kolejne badania, czekanie na operację, następne badania i okazuje się, że torbiel rośnie w zastraszającym tempie - bodajże w 2 tyg. osiągnęła wielkość piłki tenisowej. Koleżanka od razu trafiła
@momoness: Samo życie. Niepokojąca jest dopiero ignorancja. Nic tak nie ściska jak picie w ciąży, czy ten cały dyskurs o aborcji/antykoncepcji bez takiej jak ta wiedzy.
@nayco18: No to jest straszne.. Najbardziej i tak zabolała mnie końcówka gdzie jest sugerowane, że w sytuacji w której można uratować jedno z bliźniąt, matka może nie mieć prawnej możliwości podjęcia o tym decyzji.
@Jormung: Tak bywa, ale zazwyczaj się to wiąże z tym, że część tego organu nie działa poprawnie. Ja np mam jedną nerkę podwójną, ale akurat działa poprawnie, choć działa jak jedna nerka. Jest szansa, że jak mnie ktoś porwie w celu kradzieży nerek to że zadowoli się tylko podwójną, a zwykłą zostawi ( ͡°͜ʖ͡°)
PS>Nie, nie jestem bliźniakiem. Podwójna nerka to cecha genetyczna. U mnie
Komentarze (88)
najlepsze
Nie psychologizuj tyle ( ͡° ͜ʖ ͡°)
"Oczywiście, takie odcięcie uśmierci i tak pozbawionego szans na przeżycie bliźniaka bez serca, pozwala jednak zwiększyć znacząco perspektywy drugiego z bliźniąt. Pod warunkiem, że ciężarna będzie miała prawo takiego wyboru dokonać i że pewnych wątpliwości światopoglądowych nie przeniesie się na poziom regulacji prawnych, które mogłyby jej ten wybór odebrać."
Bo najważniejsze to "nie zabijać". To nie oni wydali zgodę na zabicie i nie lekarz zabił, tylko matka natura. Wieć wszystko w porządku i można z
PS>Nie, nie jestem bliźniakiem. Podwójna nerka to cecha genetyczna. U mnie
"Więc teraz serca mam dwa"
brrr