Widać że Santos nie ma u niego żadnego autorytetu. Rozumiem że radość, adrenalina ale to co on wyczyniał to dramat. Powinna być jakaś hierarchia w drużynie. Gdyby tam stał Mourinho, Ancelotti,Guardiola to za pewnie nie odważyłby się zachowywać w taki sposób a już nie wspominając jakby zamiast Santosa, portugalię prowadził Conte czy Simeone to najprawdopodobniej ten teatr w wyonaniu krystyny zakończyłby się dostaniem w łeb. Wszystko zapewne zrobione pod publike. Mimo wszystko
@didi91: Gdybyś znał się odrobinę na futbolu Greckim to byś się dowiedział o ile pchnął drużyny Greckie bliżej Europy wraz z Rehagellem. Tak czy inaczej Cristiano jest liderem no i w przeciwieństwie do Messiego w krytycznym momencie dla reprezentacji (Rzuty Karne z Polszą) wziął odpowiedzialność strzelając jako pierwszy... Można mu wiele zarzucać ale również dzięki jego postawie i Organizacji gry utworzonej przez Santosa Ronaldo może przed Gran Derbi przyjść w koszulce
Krystyna jest oczywiście dobrym piłkarzem, co nie zmienia faktu że jest pajacem i jest niedojrzały psychicznie.
Może to akurat tutaj będzie niepopularne, ale to było typowo pod publiczkę. Dlaczego tak ostro ich nie motywował gdy było 0:0 ?
To proste: CR po bramie zobaczył że mecz będzie wygrany i już zobaczył jutrzejsze nagłówki "Portugalia wygrywa finał bez Ronaldo" i postanowił coś zrobić. Klasyczny narcyz.
Gdyby zaczął te wygłupy wcześniej, możnaby rzeczywiście uwierzyć
@destruktiv_komando: tak to jest, gdy się nie chcę oglądać meczu, bo nie grają Polacy. Zapewne Cię zadziwię, ale zarówno w drugiej połowie pojawiał się przy linii, jak i również po 90min- przed rozpoczęciem dogrywki wszedł na murawę i zaczął motywować kolegów.
@destruktiv_komando: Najwięksi sportowcy są i muszą być narcystami. Inny przykład? Lewis Hamilton - obejrzyj jeden wyścig F1 (przed i po wyścigu, a Silverstone z ostatniej niedzieli to już w ogóle) to zrozumiesz o czym mówię ;)
Ich psycholodzy ustawiają im umysły tak, że raz, że muszą być narcystyczni, uważać się za najlepszych, żeby dojść do takiego poziomu, a dwa, że jeśli któryś zostawia w sobie coś infantylnego, to potrafi się później
nie bardzo rozumiem wychwalania że zależy mu na sukcesie, jest prawdziwym kapitanem i bla bla bla bla. Jest zawodnikiem i jego miejsce było na ławce, a że jest bucem z przerośniętym ego to zachowuje się jw.
@CichyBob: Jest kapitanem drużyny który nie mógł grać przez faul. Jego obowiązkiem jest dowodzenie drużyną i motywowanie jej bo to jest to co robi kapitan. Nie lubie gały, ale z tego co oglądałem sobie trochę euro to Ronaldo na mnie zrobił zajebiste wrażenie bo widać że mu zależy w każdej sekundzie. Mógłby mieć #!$%@? na euro bo jest najlepiej zarabiającym sportowcem na świecie, a mimo wszystko emocjonalnie oddaje się w 100%
Komentarze (206)
najlepsze
Może to akurat tutaj będzie niepopularne, ale to było typowo pod publiczkę.
Dlaczego tak ostro ich nie motywował gdy było 0:0 ?
To proste: CR po bramie zobaczył że mecz będzie wygrany i już zobaczył jutrzejsze nagłówki "Portugalia wygrywa finał bez Ronaldo" i postanowił coś zrobić.
Klasyczny narcyz.
Gdyby zaczął te wygłupy wcześniej, możnaby rzeczywiście uwierzyć
Inny przykład? Lewis Hamilton - obejrzyj jeden wyścig F1 (przed i po wyścigu, a Silverstone z ostatniej niedzieli to już w ogóle) to zrozumiesz o czym mówię ;)
Ich psycholodzy ustawiają im umysły tak, że raz, że muszą być narcystyczni, uważać się za najlepszych, żeby dojść do takiego poziomu, a dwa, że jeśli któryś zostawia w sobie coś infantylnego, to potrafi się później