Drodzy,
przeglądam wykop od lat i niestety pierwszy raz chciałbym skorzystać z Waszej pomocy.
W styczniu (23.01.2016 r.) kupiłem w Media Markt telefon Samsung S5 Neo. Dwie sztuki dla siebie i żony. Niestety 26 czerwca telefon po ładowaniu zrobił się czarny. Dotyk działał (dało się na czuja odebrać rozmowę) ale ekran był cały czarny. Od razu informuję, że telefon nigdy nie upadł jak to serwis i Samsung mi wmawia.
W związku z tym 27.06 udałem się do sklepu z reklamacją za niezgodność towaru z umową. Jako, że minęło już 6 miesięcy od daty zakupu to wiedziałem, że może być trudniej. Nie przypuszczałem nawet jak bardzo. Na wszelki wypadek zrobiłem zdjęcia telefonu - w zasadzie ot tak bo nigdy w Media nie miałem problemów z reklamacjami w przypadku LG czy Logitecha (który zresztą pomimo zakończonej gwarancji wymienił głośniki na nowe - zgadnijcie w głośniki czyjej firmy wyposażyłem potem siebie i rodzinę?).
W dniu
06.07 przyjechał kurier - liczyłem, że z telefonem. Przeliczyłem się, dostałem list odmowny z informacją, że Cyfrowe Centrum Serwisowe stwierdza wadę mechaniczną. Bez opisu żadnego itd. Napisałem więc do Media (cisza) i Samsunga. Od nich dostałem linka do strony CCS na której mogłem sprawdzić stan telefonu. Tutaj szok...na telefonie jest mega rysa. No tak z 1cm. Oczywiście w dokumentacji spisywanej przed oddaniem telefonu zawarto tylko standardową regułkę o drobnych rysach. Zero informacji o pęknięciu a kobieta oglądała z każdej strony.
Oczywiście napisałem do Samsunga i CCS w tej sprawie. Samsung odpowiedział, że na moim zdjęciu są widoczne ślady palcy więc nie mogą nic ustalić (w pełnej rozdzielczości dokładnie widać szybkę...nie ma nic). CCS podobnie odpisał dodając, że to nie rysa tylko pęknięcie wewnętrzne, które ma wpływ na działanie ekranu.
Oczywiście obie firmy umywają na razie ręce. Od Samsunga poprosiłem o dokładny adres gdzie wysłać ekspertyzę niezależną, którą zrobię na pewno oraz gdzie wysłać przedsądowe wezwanie do usunięcia usterki.
Telefonu jeszcze nie otrzymałem - Media Markt milczy choć na stronie CCS jest informacja, że już go odesłali.
Będę wdzięczny za drobną eskalację problemu. Może uda się to załatwić polubownie bo sąd zabiera czas. Ale na pewno nie dopuszczę bo czuję się oszukany. Jest to ewidentnie dalszy problem z pękającymi ekranami Samsunga i kolejne problemy z CCS gdzie robi się wszystko aby odrzucić reklamację.
Oczywiście korespondencję itd posiadam.
Będę również wdzięczny za podpowiedź, czy warto iść do Rzecznika Praw Konsumenta? Czy od razu walczyć w sądzie? Nie ukrywam, że pierwszy raz mam problem w przypadku niezgodności z umową a za takie uważam brak możliwości używania telefonu.
W skrócie:
1. Telefon S5 Neo ulega awarii - czarny ekran - po ładowaniu;
2. Samsung i CCS stwierdzają wadę mechaniczną - pęknięcie ekranu;
3. Podczas oddawania telefonu do serwisu pęknięcia nie stwierdzono co jest poświadczone na zdjęciach;
4. Jakie najlepiej teraz zrobić kroki?
Komentarze (31)
najlepsze
Problem jest taki, że skoro pojawiła się rysa to może w serwisie został uszkodzony mechanicznie. Jeśli nie jest:
1. Idziesz do rzeczoznawcy i płacisz mu za opinię.
2. Wysyłasz do Media Markt przedsądowe wezwanie do zapłaty (telefon plus opinia) powołując się na pargrafy które mówią o rękojmi.
3. Ignorują lub odmawiają to składasz wniosek do sądu internetowego.
Zdjęcie które wrzuciłeś jest słabej jakości i nie z momentu przekazania, więc nie wiem
Sorry ale jestes na straconej pozycji. Jak bys zrobil lepsze zdjecie CZYSTEGO ekranu (nie uwalonego jak stol) to mogl bys walczyc.
Bo teraz każdy daje takie rzeczy na neta bo nie można normalnie.
@SuchyArbuz: Ale to nie musi mieć wpływu. Po prostu złamanie jednego z warunków gwarancji. To takie proste.