Bądź jest szansa znalezienia przedmiotów pochodzących z przestępstwa W takiej sytuacji policjant musi jednak pokazać legitymację służbową i wyjaśnić cel wizyty
- Dzień dobry, jest spora szansa, że znajdę u pana przedmioty pochodzące z nielegalnych źródeł, a konkretnie pirackiego Windowsa.
IMO powinno być prawo wkroczenia do mieszkania tylko wtedy, gdy ktoś wzywa pomocy, z zastrzeżeniem, że cokolwiek tam znajdą, nie może być użyte przeciwko właścicielowi mieszkania. Np. jak znajdą tam woreczek z
@mathix: Twoje wyjaśnienie niewiele wyjaśnia ;) Jak rozumiem koledze Wojtkowi chodzi to, że Policja wchodzi do twojego mieszkania, bo słyszy strzały czy cokolwiek... i teraz widzą dowody przestępstwa, niekoniecznie związanego z przyczyną interwencji. Ty mówisz - narkotyki. Kolega Wojtek ironizuje, że ciało. Mamy teraz jakieś kategorie przestępstw, że jedne powinni udawać że nie widzą, a za inne brać do ziemi, chwyt z judo i kajdanki? Jak ci jakieś prawo nie pasuje
Jest tu ktoś, kto dostał po mordzie za to, że nie chciał powiedzieć gdzie skitrał targane taczki, których na oczy nie widział, a trzeci raz za to, że przewrócił się na fotel, na którym leżała marynarka jakiegoś spec-psa? Albo, że pies odebrał odebrał telefon do kolegi i pytał co robisz na sylwestra?
Psy to psy. Warto do nich podchodzić jak do ludzi, ale tak czy tak to specyficzny gatunek człowieka.
Komentarze (44)
najlepsze
Prosze pokazac nakaz.
Jak ci w ryja walne to zobaczysz nakaz.
- Dzień dobry, jest spora szansa, że znajdę u pana przedmioty pochodzące z nielegalnych źródeł, a konkretnie pirackiego Windowsa.
IMO powinno być prawo wkroczenia do mieszkania tylko wtedy, gdy ktoś wzywa pomocy, z zastrzeżeniem, że cokolwiek tam znajdą, nie może być użyte przeciwko właścicielowi mieszkania. Np. jak znajdą tam woreczek z
- Jest tu jakiś cwaniak?
- Nie ma tu żadnego cwaniaka...
- To daj piątaka :)
Psy to psy. Warto do nich podchodzić jak do ludzi, ale tak czy tak to specyficzny gatunek człowieka.
(raczej nie alkohol...)
Twój avatar mnie przeraża