Jaok dla pyty był tym kim Clarkson dla Top Gear. Koza kiedyś był zabawny i fajnie się go oglądało (wręcz oglądałam pyte tylko dla kozy), ale przez te wszystkie lata jego nieśmieszność rosła aż osiągnęła dno. Teraz koza mnie strasznie żenuje tymi chanowymi, przesranymi i przejedzonymi żartami - wiem koza, że to przeczytasz. Ogarnij sie bo fajny chlopak byles.
A jaok klasa sama w sobie. Raz jechalam samochodem nocną porą, ludzie chodzili
Fejk nie fejk stara pyta już dawno umarła. IV kongres kobiet to był chyba taki ostatni dobry odcinek. Później to już suchary i popis prostactwa Kozy, warte uwagi może pojedyncze motywy.
Ten po prawej jak p------i, blblblblbl jestem człowiekiem honoru co jest rzadkie w dzisiejszych czasach blblblblbl. Slowpoke. Tego po lewej kojarzę z nieśmiesznego i prymitywnego poczucia humoru, niewysublimowanego i nietrafiającego do mnie. Ten co go w------i był jedynym momentami śmiesznym, chociaż też często żenował.
Jako jedyny miałeś błyskotliwe riposty i pyta to Ty reszta tak jak mówisz powie coś głupiego spojrzy w kamere i robi cięcie zero dalszego ciągu i następna scena i to samo w kółko już dawno to zauważyłem.
Komentarze (291)
najlepsze
A jaok klasa sama w sobie. Raz jechalam samochodem nocną porą, ludzie chodzili
wez jebnij byczka o sciane...