Mam koleżankę- nauczycielkę w klasach I-III. Z niej taki trochę śmieszek jest ( ͡º͜ʖ͡º) W dniu zakończenia roku szkolnego, powiedziała, że w związku z wakacjami raz w tygodniu będzie przychodziła do szkoły na zajęcia z tą klasą. Jeszcze nie zdążyła skończyć swojej myśli, rodzice odpowiedzieli: "a jaki to będzie dzień tygodnia" "od 8 do 17 czy dłużej", a gdy usłyszała "łał! naprawdę? wspaniale!" wtedy się zorientowała,
@subskrybent_wykopu: Od razu to zauważyłem.. Ale jako najgorszą praktykę zaliczyłbym jednak automatyczne odtwarzanie filmów z dźwiękiem gdzieś na dole strony, albo jako reklamy np. w prawej kolumnie. Za to powinna być kara kilku lat pozbawienia możliwości wykonywania zawodu! ( ͡°͜ʖ͡°)
Wszystko zależy od dziecka. Jasne, że nie można mu organizować 100% czasu, ale znam dzieci, które bałabym się zostawiać na 10 minut same. Jeśli dziecko bawi się w bezpieczny sposób to niech sobie robi co chce, ale jeśli ma skłonności do wymyślania zabaw, które mogą zrobić krzywdę jemu lub innym, to lepiej zając mu jakąś część czasu.
które mogą zrobić krzywdę jemu lub innym, to lepiej zając mu jakąś część czasu.
@lemmikki: Potem w dorosłym życiu będzie się to na nim odbijać. Z takich rzeczy się nie wyrasta. Dorośli to tylko takie wieksze dzieci. Sam się o tym przekonałem, jak widzę co niektórzy robią. ( ͡°͜ʖ͡°)
@WysokiejJakosciSiekiera: Chyba zwyczajnie trzeba znać swoje dziecko i wiedzieć czy mu mozna ufać czy nie, a jest w porzadku to jednak nie uwiązywać go jednak na smyczy tylko dla własnego komfortu, co jest pewnie trudne.
Pamiętam jak byłem mały to z bratem budowaliśmy na wsi na dworze fortece, bronie zbijałem z drewna i ogieeeeń. Rodzice przez wakacje prawie w ogóle się nami nie zajmowali bo i po co? Sami sobie organizowaliśmy czas. Tylko sniadanie, obiad, kolacja a reszta na dworze, koledzy, nawet jak miałem już 7 lat to budowałem mini maszyny rolnicze z drewna tj. cyklop. To były czasy. Nie wyobrażam sobie zabaw plasteliną w słoneczny dzień.
Wychowałam się na osiedlu na skraju miasta, w związku z tym wakacje ( i każe inne wolne chwile) wygladały tak: - na podwórku 6-22 (tu zabawy: w chowanego z piłką, podchody, dwa ognie, król i wiele wieeeele innych, wspaniałych ruchowo-strategicznych zabaw) - ogniska - gdy zgłodnieliśmy - wspólny szaber (podkreślam SZABER, nie kradzież) - noclegi w namiotach pod blokiem, tudzież na balkonie jak komuś mama na namiot nie pozwalała... - ALE CO
Komentarze (113)
najlepsze
http://x3.cdn03.imgwykop.pl/c3201142/comment_gyLik4uYSArCgN56NqnABE8UMavoYxUN,wat.jpg
W dniu zakończenia roku szkolnego, powiedziała, że w związku z wakacjami raz w tygodniu będzie przychodziła do szkoły na zajęcia z tą klasą.
Jeszcze nie zdążyła skończyć swojej myśli, rodzice odpowiedzieli: "a jaki to będzie dzień tygodnia" "od 8 do 17 czy dłużej", a gdy usłyszała "łał! naprawdę? wspaniale!" wtedy się zorientowała,
strasznie irytujace @shpyo az napisalem mejla do autora strony
@lemmikki: Potem w dorosłym życiu będzie się to na nim odbijać. Z takich rzeczy się nie wyrasta. Dorośli to tylko takie wieksze dzieci. Sam się o tym przekonałem, jak widzę co niektórzy robią. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
- na podwórku 6-22 (tu zabawy: w chowanego z piłką, podchody, dwa ognie, król i wiele wieeeele innych, wspaniałych ruchowo-strategicznych zabaw)
- ogniska
- gdy zgłodnieliśmy - wspólny szaber (podkreślam SZABER, nie kradzież)
- noclegi w namiotach pod blokiem, tudzież na balkonie jak komuś mama na namiot nie pozwalała...
- ALE CO