"Rozmowy w tłoku" Szymona Majewskiego, chociaż nie zawsze śmieszne, były świetnie dopracowane wokalnie. Aktorzy parodiowali głosy znanych postaci wręcz perfekcyjnie, nie do odróżnienia. "Dziennik TV" Fedorowicza trzymał poziom, co prawda, niski ale zawsze poziom. Zamiast parodiowania głosów postawił na montaż audio-video. Czasem mu coś śmiesznego wyszło. "Śmiechu Warte" Drozdy pełniło rolę dzisiejszych kanałów Failarmy z Youtube.
A tutaj? Dwóch podstarzałych komików poczuło szansę na swój come-back i lansują się za publiczny hajs.
Prawilny kabaret. Zaakceptowany przez prawilną władzę. Jest tak obciachowe i denne, że wzruszyło moje lewackie serce. Coś jak film "Atak pomidorów zabójców" z 1978 roku, albo "Mordercza opona" z 2010 roku. Polecam.
Komentarze (11)
najlepsze
"Dziennik TV" Fedorowicza trzymał poziom, co prawda, niski ale zawsze poziom. Zamiast parodiowania głosów postawił na montaż audio-video. Czasem mu coś śmiesznego wyszło.
"Śmiechu Warte" Drozdy pełniło rolę dzisiejszych kanałów Failarmy z Youtube.
A tutaj?
Dwóch podstarzałych komików poczuło szansę na swój come-back i lansują się za publiczny hajs.