Ale reklama bielizny w przestrzeni publicznej może już być. Znowu ta schizofrenia
@mateolinho: ja powiem tak - niech się walą... jak z plaży wejdzie się do restauracji obok i będą robić z tego tytułu problemy to trzeba po prostu omijać to miejsce albo w ogóle cały Sopot.
@KiedysMialemBordo: o ile to nie jest restauracja/bar na plaży, powinieneś założyć spodnie i chociaż T-shirt. Bierz przykład z Włochów - u nich w lato jest i po 40 stopni, a jednak idą do restauracji ubrani, i to do tego elegancko. Nikt nie chce oglądać januszów z bębnami na wierzchu podczas jedzenia - taka prawda.
Chyba tylko wykopki tytuł przeczytały i już jest gorąco :D
"- Wchodząc w strefę miejską powinniśmy zmienić strój z plażowego na bardziej adekwatny. Niekoniecznie wszyscy chcą oglądać nagie torsy - mówi Radiu ZET Magdalena Jachim z sopockiego magistratu. " i "- Nie powinniśmy siadać do stołu w negliżu, bikini czy w slipach. Trzeba założyć koszulkę, szorty. To jest minimum - apeluje w Radiu ZET właściciel jednej z sopockich restauracji. "
@jabolsy: Zgadza się. Nie chciałbym jeść widząc obok dyszącego spaślaka, który ocieka potem jak kurczak na talerzu tłuszczem. Wystarczyłoby postawić tabliczki a la @YogiYogi.
co to za lewackie #!$%@?, kto to wymyślił, jakiś debil znowu wydaje nie swoje pieniądze tylko podatników na jakieś ulotki, zdymisjonować, wywalić na zbity pysk
Co w tym dziwnego. Co innego restauracja w mieście, co innego zapieksa przy plaży (którą się bierze i je na stojąco, nie siada się w żadnym budynku.). Co to za problem narzucić jakąś luźną koszulę i krótkie spodenki, żeby pójść po coś do miasta? Dobrze, że zachęcają, ale obrzydliwi Janusze z mięśniem piwnym i metrowymi kłakami na klacie i tak to raczej zleją...
Bardzo dobra inicjatywa. Ja lubię zjeść obiad w restauracji bez konieczności patrzenia na zarośnięte pachy Mirka czy wąchania jego tranu. Widać Polaków trzeba uczyć nawet takich podstaw.
@GordonLameman: nie Polaków, a wszystkich. W restauracjach, kanjpkach, sklepikach itp przy plażach w Hiszpanii i Grecji są wywieszki informujące o tym, że trzeba coś mieć na sobie oprócz plażowego wdzianka.
Komentarze (171)
najlepsze
@mateolinho: ja powiem tak - niech się walą... jak z plaży wejdzie się do restauracji obok i będą robić z tego tytułu problemy to trzeba po prostu omijać to miejsce albo w ogóle cały Sopot.
"- Wchodząc w strefę miejską powinniśmy zmienić strój z plażowego na bardziej adekwatny. Niekoniecznie wszyscy chcą oglądać nagie torsy - mówi Radiu ZET Magdalena Jachim z sopockiego magistratu. "
i
"- Nie powinniśmy siadać do stołu w negliżu, bikini czy w slipach. Trzeba założyć koszulkę, szorty. To jest minimum - apeluje w Radiu ZET właściciel jednej z sopockich restauracji. "
Dla mnie
może jeszcze w conowego? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Co do paradowania po mieście. Hm... Sprawa dyskusyjna. Ja wiem, że sprawy gustu i estetyki w narodzie różne są. Niemniej myśląc o zdrowiu (vide np. http://www.wykop.pl/link/3237203/pierwsza-pomoc-w-udarze-cieplnym/ ) można różne argumenty wytoczyć.
@ziomegson: riki tiki narkotyki
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Komentarz usunięty przez moderatora
Widać Polaków trzeba uczyć nawet takich podstaw.
Komentarz usunięty przez moderatora