@ponton: to nie jest sucha informacja, że ,,populacja pracujących kobiet zmniejsza się", artykuł jest w tonie narzekania na program 500+. tak to widzę.
Najśmieszniejsze jest to, że Ci sami ludzie, którzy mówią, że 500+ to dobry program, później stoją wkurzeni w kolejce do kasy i coś #!$%@?ą pod nosem, wzdychają i psioczą, że jak to możliwe, że tyle kas w sklepie i tylko 2 otwarte?
@robo81 #!$%@?ąc od wynagrodzeń, bo nie to miałem na myśli, chciałem zwrócić uwagę że problemem jest ludzka mentalność, a nie to, że są otwarte dwie kasy. Ja stoję karnie w kolejce i mi to nie przeszkadza, inni widząc, że przed nimi jest 5 osób zaczynają się zachowywać jak wariaci. Człowiek pokorny, nie wariuje w kolejce, tak samo jak nie ma pretensji do nikogo, że zarabia mało. Praca jest tyle warta ile ktoś
@Herubin: chyba czas powoli myśleć o wyjściu na ulicę? Bo my młodzi, mimo płacenia do ZUS, nie mamy żadnych gwarancji, że kiedyś te pieniądze zobaczymy.
Można się zgadzać z 500+ albo nie....ale jeśli ktoś narzeka na brak niewolników tzn że odleciał i stracił kontakt z rzeczywistością. Smutne że wielu niewolników wspomaga ze swojego 1500 nową lepszą sorosową GW
Problem w tym że pracodawca płaci Ci tyle ile musi a nie tyle ile na tobie zarobi.
Po pierwsze: gdyby płacił Ci tyle ile na Tobie zarobi, to sam by nic nie zarobił. Po drugie: w sklepie kupujesz za tyle ile musisz czy dobrodusznie dajesz więcej (na tyle, na ile Cię stać)?
@rineo: Dokładnie. @Tomatino76: Jeśli Twoja praca jest warta 2 miliony to po co Ci pośrednik, czemu nie pracujesz bezpośrednio dla Klienta? Kto załatwił to zlecenie? Kto poniesie koszty jeśli coś pójdzie nie tak?
Komentarze (47)
najlepsze
Kolejna manipulacja niezaleznej.
Nie Wyborcza "sie skarży", tylko komentujacy
@Tomatino76: zgadza się, dlatego ~91% pracujących zarabia powyżej minimalnej.
Po pierwsze: gdyby płacił Ci tyle ile na Tobie zarobi, to sam by nic nie zarobił. Po drugie: w sklepie kupujesz za tyle ile musisz czy dobrodusznie dajesz więcej (na tyle, na ile Cię stać)?
@Tomatino76: Jeśli Twoja praca jest warta 2 miliony to po co Ci pośrednik, czemu nie pracujesz bezpośrednio dla Klienta? Kto załatwił to zlecenie? Kto poniesie koszty jeśli coś pójdzie nie tak?