Jako ciekawostkę dodam, że mieszkańcy Reunion (francuska wyspa na wschód od Madagaskaru) nazywają arbuz "melon", a nie, jak reszta Francuzów "pastèque". W języku francuskim u nie-mieszkańców Reunion, "melon" to ta sama roślina, co polski melon.
Skąd taka rozbieżność na terytorium Francji? Otóż arbuzy na Reunion przywieźli po raz pierwszy Anglicy, a oni nazywają je "watermelon", nie znane były tam lokalnie wtedy melony. Mieszkańcy wyspy odrzucili -wydawałoby się zbędny- prefiks i od niego
@Gluptaki: No niestety tylko prawaki są na tyle #!$%@? jednostkami, że zabijaliby w imię swoich wypaczonych przekonań i poglądów. Zresztą widać to po tym jak ten gość tutaj się zachowuje i co pisze.
@timemack: Też uważam że to bardzo ważny temat, jednakże zebraliśmy się tu po to aby oglądać zgniatanego arbuza, a nie rozpamiętywać krzywdy... więc nie #!$%@? takich tematów w takim znaleziskach.
Komentarze (88)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Skąd taka rozbieżność na terytorium Francji? Otóż arbuzy na Reunion przywieźli po raz pierwszy Anglicy, a oni nazywają je "watermelon", nie znane były tam lokalnie wtedy melony. Mieszkańcy wyspy odrzucili -wydawałoby się zbędny- prefiks i od niego
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Prawactwo to choroba umysłowa.