No jak mnie #!$%@?ą takie poradniki DIY w stylu 5 sposobów na. HURR DZISIAJ POKAŻEMY JAK SAMODZIELNIE W KILKA CHWIL I W DOMOWYM ZACISZU ZROBIĆ TAKĄ SUPERANCKĄ DONICZKE. Myślę sobie #!$%@? ale zajebiście właśnie takiej potrzebowałem, zaraz se zrobie taką i wsadze paprotke. POTRZEBNE BĘDĄ STARA BUTELKA, TOKARKA, TENSOMETR, OSCYLOSKOP I #!$%@? WZBOGACONY URAN KTÓRY ZNALEŹĆ MOŻECIE W DOWOLNYM SKLEPIE CHEMICZNYM. No to #!$%@? do rossmana a tam #!$%@? zonk bo uranu
Piękny pokaz, podobnie zresztą, jak i inne filmy z kanału gościa. Jako dość począkujący tokarz amator chylę czoła. Gość tu niby nie robi nic szczególnego, proste toczenie nieskomplikowanych detali się odbywa, ale sposób podejścia do tematu i zajebista precyzja robią naprawdę duże wrażenie.
Zastanowiła mnie jednak sama turbina. Jej nazwę znałem, kojarzyłem mniej więcej budowę, ale do tej pory traktowałem to raczej jako ciekawostkę bez większego znaczenia praktycznego. Tymczasem, okazuje się, że
szybkoobrotowe wiertarki stomatologiczne oraz jako turbiny parowe w nowoczesnych okrętach podwodnych
@Jarek_P: ekspertem nie jestem, ale inżynierskie podejście sugeruje, że Turbina Tesli ma mniejszą sprawność. W siłowniach walczy się o dziesiąte części sprawności. Zaletą TT jest łatwiejsza konstrukcja i wyważenie w przypadku miniaturowych instalacji. TT może być (?) cichsza w pracy i/lub bardziej niezawodna stąd zastosowanie w okrętach podwodnych. W klasycznych turbinach parowych łopatki ulegają zużyciu, wydaje mi się, że żywotność
Faktycznie, z tą sprawnością wcale nie jest tak wesoło, jakby się mogło wydawać na podstawie tego, że czynnik kręci dyskami aż do całkowitej utraty energii. Sprawność rzędu 50% to bardzo kiepsko, tradycyjne turbiny obecnie przekraczają 90%.
Wszedłem tylko po to, żeby zobaczyć jak wyciąć ładne i równe krążki o małej średnicy z cienkiej blachy w domowych warunkach bez tokarki bo się teraz nad tym głowię i oczywiście co? Tokarka ( ͡°ʖ̯͡°)
Komentarze (48)
najlepsze
mam w pracy (✌ ゚ ∀ ゚)☞
Zastanowiła mnie jednak sama turbina. Jej nazwę znałem, kojarzyłem mniej więcej budowę, ale do tej pory traktowałem to raczej jako ciekawostkę bez większego znaczenia praktycznego. Tymczasem, okazuje się, że
@Jarek_P: ekspertem nie jestem, ale inżynierskie podejście sugeruje, że Turbina Tesli ma mniejszą sprawność. W siłowniach walczy się o dziesiąte części sprawności. Zaletą TT jest łatwiejsza konstrukcja i wyważenie w przypadku miniaturowych instalacji. TT może być (?) cichsza w pracy i/lub bardziej niezawodna stąd zastosowanie w okrętach podwodnych. W klasycznych turbinach parowych łopatki ulegają zużyciu, wydaje mi się, że żywotność
http://www.imp.gda.pl/osrodki-naukowe/o5/o5z1/badania/bezlopatkowe-turbiny-tesli/?tx_felogin_pi1%5Bforgot%5D=1
Faktycznie, z tą sprawnością wcale nie jest tak wesoło, jakby się mogło wydawać na podstawie tego, że czynnik kręci dyskami aż do całkowitej utraty energii. Sprawność rzędu 50% to bardzo kiepsko, tradycyjne turbiny obecnie przekraczają 90%.