Kierunek intermedia na uczelniach artystycznych to jakieś zupełne nieporozumienie - w teorii miał być odkrywaniem nowych horyzontów sztuki, które czerpałyby inspiracje z naszej postmodernistycznej, technicznej teraźniejszości. A w praktyce stał się właśnie czymś takim.
Rozmawiałem z osobami związanymi z uczelniami i światem artystycznym i ich opinia jest również bardzo krytyczna.
Najgorsze jest to, że tacy ludzie otrzymują tytuł magistra sztuk, tak jak graficy, malarze, rzeźbiarze - którzy są naprawdę utalentowani i posiadają
Jest afera czyli performance się udał. Uświadomił, że nowocześni artyści nie muszą wykazywać się umiejętnościami ani talentem. Wy tego nie rozumiecie i macie jeszcze czelność krytykować.
Komentarze (10)
najlepsze
Rozmawiałem z osobami związanymi z uczelniami i światem artystycznym i ich opinia jest również bardzo krytyczna.
Najgorsze jest to, że tacy ludzie otrzymują tytuł magistra sztuk, tak jak graficy, malarze, rzeźbiarze - którzy są naprawdę utalentowani i posiadają
Zostało tylko przygotować protokół.
W kapitalizmie takie coś nie przejdzie.